Spis treści:
Kachetia i najpiękniejsze monastyry Gruzji – wprowadzenie
Kto nie zna Kachetii ten nie zna Gruzji napisał w XIX wieku Akaki Cereteli – gruziński poeta i prozaik uważany za twórcę współczesnego języka gruzińskiego. Dlatego od Kachetii zaczęliśmy naszą podróż po Gruzji by złapać jak najlepszy punkt odniesienia.
Największą sławę Kachetia zawdzięcza najbardziej popularnym i ulubionym przez chyba wszystkich, gatunkom wina jak Saperawi, Kindzmarauli, Tsinandali. Wino powstaje w tym miejscu od 8 tysięcy lat! Zresztą więcej na ten temat dowiecie się z naszego posta Wino w Gruzji – 10 faktów o kolebce światowego winiarstwa.
Kachetia – historia i geografia
Najważniejszym punktem regionu jest Równina Alazani, którą kiedyś porastały lasy a dziś winne krzewy. Uprawia się też masę arbuzów i melonów.
Kachetia ma przebogatą historię. Bywała samodzielna lub wpadała w zależność od sąsiedniej Persji. Ta zależność zwykle rujnowała i wyludnia Kachetię. W efekcie perskich najazdów Gruzini stracili wschodnią część regionu czyli tzw. okręg zakatalski.
O naszych winnych podróżach po Kachetii już wiecie ale poza nimi udało nam się odwiedzić najpiękniejsze monastyry i klimatyczne restaurację prowadzoną przez Polaków.
Udabno – Oasis Club w drodze do Dawid Garedża
Udabno leży na kompletnym pustkowiu, które jednak powoli jest zagospodarowywane bo ziemie są bogate i tylko czekają by się nimi zająć. W Udabno zatrzymaliśmy się w Oasis Club prowadzącym przez Polaków – Kingę i Ksawerego.
Miejsce z gruzińską kuchnią choć nie do końca bo jeśli szybko stęskniliście się za polską kuchnią to znajdziecie pomidorową z ryżem lub kalafiorową.
My spróbowaliśmy tutaj m.in. pysznego chaczapuri.
Kinga rozkręca w tym miejscu warsztaty kulinarne więc jeśli ciekawi Was bliższe poznanie gruzińskiej kuchni to koniecznie odwiedźcie Oasis Club Udabno.
Oasis to restuaracja, hostel i hotel w jednym. A że miejsce naprawdę z dobrym klimatem a my lubimy wspierać swoich na obczyźnie to tym bardziej gorąco polecamy.
Dawid Garedża
Dawid Gareja było pierwszy, gruzińskim monastyrem, do którego pojechaliśmy wspólnie z Georgia Adventure Club. Po wylądowaniu w Tbilisi ruszyliśmy na południowy-wschód na granicę z Azerbejdżanem. Właściwie Dawid Gareja jest kompleksem monastyrów leżących na granicy Gruzji z Azerbejdżanem, o które między krajami toczy się wieloletni spór.
Gdy dojeżdżaliśmy do Dawid Garedża mogliśmy podziwiać niezwykłe wielobarwne skały. Od naszych przewodników z Georgia Adventure Club dowiedzieliśmy się, że dawno temu w miejscu znajdowało się dno Morza Kaspijskiego a kolor skał to pozostałość po tamtym okresie.
Kompleks monastyrów został założony w VI wieku n.e. przez trzynastu syryjskich. Nazwa wzięła się od imienia jednego z nich oraz góry, w której Dawid znalazł naturalną jaskinię i się osiedlił.
Najważniejszy okres rozwoju Dawid Garedża przypadł na XI do XIII wieku kiedy wybudowano większość monastyrów. Freski jakie powstały w tamtym czasie są ważną częścią światowego dziedzictwa z powodu wysokiego poziomu artystycznego.
Klasztory najeżdżali i niszczyli Turcy, Mongołowie i Persowie. Teraz Państwo odbudowuje je i wracają do nich mnisi. Siłą tego miejsca jest otaczające je pustkowie.
To skłaniają niegdyś mnichów do medytacji a obecnie przyciągają turystów uciekających przed tłumami. Jeśli zaliczacie się do tej grupy to odwiedźcie koniecznie granicę z Azerbejdżanem.
Monastyr Bodbe i św. Nino
Leżący 2 km od Sighnaghi Monastyr św. Jerzego w Bodbe jest jednym z najważniejszych monastyrów w Gruzji i jednocześnie siedzibą biskupów kachetyjskich. Obecnie funkcjonuje jako opactwa.
Jego początki datuje się na IV-IX wiek. Świątynia miała być zbudowana przez pierwszego króla Gruzji – Miriana i jego syna Bakara. Miejsce to jest celem licznych pielgrzymek dlatego, że tu umarła i została pochowana święta Nino, która ochrzciła Gruzję. Legenda podaje, że po śmierci ciało św. Nino stało się tak ciężkie, że nie można było go w żaden sposób podnieść. Grób zatem utworzono w miejscu gdzie leżała.
Od najdawniejszych czasów do klasztoru przywiązywano dużą wagę. Pełnił on również rozmaite funkcje. Miejsce to było wielokrotnie odnawiane, ozdabiane, przekształcane. Bodbe do dziś zajmuje istotne miejsce wśród gruzińskich klasztorów i oddziałuje na życie polityczne kraju.
Nawet w czasach imperium rosyjskiego Bodbe było rozwijane pod patronatem Cara Aleksandra I. Kompleks położony jest wśród pięknych cyprysów, na skraju zbocza doliny Alazani. Stąd rozciąga się widok na całą dolinę. Przy dobrej pogodzie dalej widoczny jest też Kaukaz.
Obok Bodbe znajduje się źródło, które jak głosi legenda ma uzdrawiającą moc.
Gurjaani Kvelatsminda
Gdy opuściliśmy Sighnaghi ruszyliśmy na Gruzińską Drogę Wojenną. Po drodze przejeżdżaliśmy przez miasteczko Gurdżani, które zwykle pomija większość turystów. Polecamy jednak zboczyć w lewo z głównej drogi by zobaczyć Gurjani Kvelatsminda czyli Monastyr Zaśnięcia Bogurodzicy. Jest to jedyny zachowany, dwukopułkowy monastyr w Gruzji.
Powstał w VIII lub IX wieku w okresie przejściowym gruzińskiego średniowiecza. Zbudowany z kwadratów pumeksu a sklepienia i filary z cegły. W XVII wieku najeżdżali go Persowie i Dagestańczycy. Został w dużej części odbudowany a świątynią opiekują się mnisi.
Mieliśmy szczęście i spotkaliśmy ich w środku. Monastyr faktycznie wyróżnia się na tle wcześniej i później przez nas oglądanych i warto zjechać na chwilę by zobaczyć go z bliska.
Co ważne wstęp do wszystkich monastyrów jest oczywiście bezpłatny. Polecamy też nasz vlog: Co zobaczyć w Kachetii? ( przy okazji sprawicie nam radość klikając suba )
oraz post Signagi w Gruzji – skąd się wzięła nazwa miasta miłości.
[…] Kachetia i najpiękniejsze monastyry – Dawid Garedża, Bodbe i Gurjani Kvelatsminda […]