W pogoni za ciszą, spokojem i relaksem absolutnym, podróżujemy na koniec świata, schodzimy głęboko pod wodę, wchodzimy na szczyty gór. A wystarczy pojechać w bliskie nam miejsca, w Polsce, na Warmię, wrócić do korzeni by poczuć, że to właśnie to. Beniaskie! Agroturystyka nad Jeziorem to miejsce, w którym już po kilku godzinach poczuliśmy właśnie taki stan – błogostan. Miejsce absolutnie eco friendly, gdzie dbałość o środowisko to nie moda a styl życia.
Patrząc na mapę Polski, w jej północno-wschodniej części zobaczymy Warmię i Mazury. Zwykle odruchowo używamy łącznej nazwy dwóch krain, równocześnie myśląc bardziej o Mazurach niż o Warmii. A to właśnie Warmia czyli dawny Ermland to najbardziej chilloutowe miejsce w tej części galaktyki. Mazury zawsze były, są i będą modne. A skoro modne to i mocno zatłoczone.
A Warmia na szczęście oparła się modzie i dzięki temu mamy prawdziwie wiejskie, sielsko-anielskie krajobrazy.
Warmia – polska, mała Toskania
Nieraz słyszeliśmy od osób, które tu przyjechały, że krajobrazy Warmii przypominają te toskańskie. Morenowe wzgórza i doliny, polodowcowe jeziora, malownicze łąki i lasy, które swoją zielenią zachęcają do pozostania tu na dłużej. Zdjęcia mówią często więcej niż słowa więc spójrz a zrozumiesz o czym mowa.
Beniaskie! Agroturystyka nad Jeziorem – zdrowa i przyjazna naturze
W połowie drogi między Morągiem a Dobrym Miastem, 44 km od Olsztyna znajduje się wieś Bieniasze a w niej małe lecz urokliwe jezioro Bieniaskie.
W dole jezioro Bieniaskie, z pomostem do łowienia ryb.
W domu dwa bliźniacze apartamenty noszące nazwy sąsiednich wsi – Mysłaki i Trokajny.
Na parterze znajduje się przestronna, dobrze wyposażona kuchnia z jadalnią.
Na parterze znajduje się również łazienka.
A piętro to ogromna sypialnia dla czterech osób. Wszystko w niej jest z drewna, łącznie z półkami na książki wykonanymi ze skrzynek po owocach.
Przy domu z obydwu stron tarasy, leżaki, grill, zabawki dla dzieci. Słowem wszystko czego może potrzebować rodzina lub grupa przyjaciół na wywczasie.
Kropkę nad „i” stanowią hamaki rozwieszone między wielkimi drzewami, wśród których zbudowane zostały apartamenty.
Beniaskie! – miejsce przyjazne naturze
Beniaskie! to absolutnie ekofreakowe miejsce. Właściciele, na własnym polu, od lat nie używają środków ochrony roślin i nawozów a ich łąka jest po prostu boska.
https://www.instagram.com/p/CEitiUjjYWq/
Skandynawski świerk użyty do budowy domu był suszony odpowiednimi metodami tak by nigdy nie złapał grzyba, nie skręcał się i nie pękał. Takie drewno ma absolutnie prozdrowotne właściwości. Do konserwacji mebli w domu nie używa się żadnych lakierów a zwykłego oleju lnianego.
W domach znajdziemy tylko jutowe, naturalne zasłony.
Planowana jest też własna instalacja fotowoltaiczna by pozyskiwać ekoenergię ze słońca.
Co robić w Beniaskie?
To dobre pytanie bo Beniaskie! jest właściwie pośrodku niczego. Ale gdy żyjesz w miejskim zgiełku czy właśnie nie marzysz o takim miejscu? By o poranku z kubkiem kawy wyjść na zewnątrz i rozkoszować się widokiem okolicy.
Jeśli poddasz się aurze miejsca i zaczniesz słuchać otoczenia zobaczysz o poranku lisy kręcące się u podnóża góry czy inne zwierzęta podchodzące pod zabudowania. Ale jeśli szukasz innych atrakcji, lubisz poznawać okolicę to w pobliżu znajdziesz mnóstwo klimatycznych miejsc. Bo właśnie z tego słynie Warmia.
Wiele lat temu Warmia stała się docelowym miejscem uciekających z wielkich miast, ludzi mających dość wszelkiej maści korporacji, artystów szukających natchnienia i ciszy. Możemy wybrać się na przykład na słynne już Lawendowe Pole, gdzie warto odwiedzić też Lawendowe Muzeum Żywe im. Jacka Olędzkiego.
Zaledwie 2,2 km od Beniaskich znajduje się jezioro Wuksniki. To jedno z najpiękniejszych a na pewno najgłębsze jezioro Pojezierza Mazurskiego i jedno z najgłębszych w Polsce. Maksymalna głębokość to 67.3 m. W całości położone w obszarze Natura 2000. Zobacz kilka zdjęć z okolicy, które najlepiej opisuje miejsce, o którym mówimy.
To mekka miejscowych nurków technicznych ale też i rekreacyjnych. Przez większość roku jezioro utrzymuje bowiem znakomitą jak na warunki śródlądowe przejrzystość wody.
Natomiast jeśli szukasz innych inspiracji to zerknij to naszego posta sprzed kilku lat z warmińskimi polecajkami – Warmia nie zawsze święta – kraina ludzi z duszą
Na Warmii obowiązuje zasada, że gdy tu przyjedziesz możesz liczyć na to, że miejscowi polecą Ci także fajne miejsca z klimatem u znajomych. Bo tylko w ten sposób można poczuć klimat tej krainy.
Kuchnia w Beniaskie!
W Beniaskie nie ma restauracji czy śniadań. Wszystko należy zaplanować samemu. Ale to właśnie ogromne pole do popisu. Bo Warmia to lokalność a więc także slow food. Po świeże produkty można pojechać na rynek do Morąga, a przy ulicy 3 maja znajdziemy też mały sklepik ze świeżymi rybami z jeziora Narie. Po sery warto wybrać się do Thorstena, do Węgajt. Nie ma strony internetowej, fejsbuka za to zna się na serach jak mało kto. W pobliskich Trokajnach kupimy chleb, jajka, kury i gęsi u Pana Bogdana, gdzie można iść na przyjemny spracer.
A jeśli nie jesteś vege i lubisz dobrą wołowinę, mięsnej rasy Hereford to poproś właścicieli o jej zamówienie w Beefshop. Razem możecie ją później ugrillować. A jak nie chce Ci się nic robić to można ruszyć na drugą stronę jeziora do restauracji w Dworze Bieniasze.
Jak zarezerwować miejsce w Beniaskie! Agroturystyka na Jeziorem?
W sezonie niełatwo o wolny termin w Beniaskie, więc w grę wchodzą raczej wynajmy tylko tygodniowe, od soboty do soboty. Poza wysokim sezonem, na szczęście można tu wpaść również a weekend.
Kontakt można znaleźć przez stronę www.beniaskie.pl lub przez Facebook Beniaskie.
Akurat za kilka dni zaczynam urlop i zastanawiałem się w którą część Polski się wybrać z rodziną – po tym wpisie nie mam już wątpliwości 🙂 dzięki za inspirację!
Naszym zdaniem Warmia to bardzo dobry wybór :), pozdrawiamy