Za co kochamy Kachetię w Gruzji? Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że za wino, za czaczę, za mnogość jedzenia i za supry, które są kulminacyjnym punktem większości obfitych dni. Tak to z pozoru wygląda
Jednak poza tymi radosnymi atrybutami zobaczymy to z czego Gruzja słynie. Z serdeczności i gościnności. I nie chodzi o to, że ktoś przyjmie nas za free w swoim domu i odda ostatnią koszulę. Przestrzegamy by tak nigdy nie robić bo Gruzini są z jednej strony gościnni a z drugiej niezbyt zamożni by nie powiedzieć, że często biedni. A ta gościnność to radość ze spotkania, którą autentycznie czuć i nie ma w niej cienia fałszu.
Więc gdy chcecie być równie życzliwi zawsze możecie odwdzięczyć się płacąc za przygotowane posiłki, wino czy pokój. W ten sposób pomagacie też rodzinom, których życie do najłatwiejszych nie należy. Szczególnie w momentach gdy pojawia się kolejne embargo rosyjskie i liczba turystów z Rosji kochających Gruzję drastycznie spada.
Za co kochamy Gruzję?
Zapraszamy na vloga, drugiego już z kachetyjskich dróg i bezdroży. A także do kliknięcia subskrypcji na naszym kanale na Youtube.
Zobacz też nasz pierwszy vlog z Gruzji – Co warto zobaczyć w Kacheti? a także post o Singagi – nazywanym miastem miłości.
[…] Za co kochamy Kachetię? – nieco więcej o winie ? […]
[…] Za co kochamy Kachetię? […]