Schody Selaron w Rio de Janeiro – najsłynniejsze schody miasta

Ciekawe miejsca w Rio de Janeiro

Schody Selaron w Rio de Janeiro – najpopularniejsze i najsłynniejsze schody w mieście. Ktoś pomyśli co w schodach może być takiego, że są dosłownie zadeptywane przez tłumy. Ano to, że to małe dzieło sztuki, które przez 23 lat tworzył chilijski artysta Jorge Selaron. Początkowo miało być kolorowo a skończyło się po prostu awangardowo.

Miał to być także jego hołd dla narodu brazylijskiego. Dlatego Selaron zaczął od pokrywania schodów płytkami w kolorach brazylijskiej flagi – żółtymi, zielonymi i niebieskimi. A przy okazji świadomie lub nie nawiązał do portugalskiej tradycji z azulejos niezwykle popularnych w kraju pierwszych kolonizatorów tych ziem.

Kim był Jorge Selaron ?

Sam Selaron był malarzem i rzeźbiarzem urodzony w 1947 roku w Chile. Początkowo dużo podróżował odwiedzając ponad 50 krajów na świecie.  W 1983 roku postanowił jednak zamieszkać w Rio. Siedem lat później rozpoczął remont schodów w centrum miasta, przy których mieszkał. Gdy brakowało kasy na remont sprzedawał swoje obrazy. Wiele razy grożono mu eksmisją gdy nie był w stanie zapłacić za swoje utrzymanie a mimo to nie przestawał ozdabiać swoich schodów. W dzień pracował a nocami zbierał pijanych biesiadników z okolicy i snuł z nimi opowieści. Znaleziono go martwego na schodach w styczniu 2013. Do końca życia pracował nad dziełem swojego życia.

Historia najbarwniejszych schodów w Brazylii

Gdy w 1990 Jorge Selaron rozpoczął renowację schodów sąsiedzi śmiali się z powodu doboru kolorów zaczerpniętych z brazylijskiej flagi. Jednak później zdobył on uznanie swoją wytrwałością i wyczerpującą pracą. Dzięki niej pokrył ostatecznie wszystkie stopnie gotowymi kafelkami i ręcznie wykonywaną ceramiką.

Na przeglądaniu schodów i ich poszczególnych sekcji można poświęcić wiele godzin. Odkryjesz w nich fascynacje Selarona sztuką,  podróżami i współczesną muzyką rozrywkową.

Schody Selaron mają 125 metrów długości, spore przewyższenie i 215 stopni. Są pokryte ponad 2000 płytek pochodzących z ponad 60 krajów świata. Selaron podzielił je na sekcje. Gdy kończył jedną, zabierał się do pracy nad kolejną. Swoje schody uważał za dzieło nieskończone, które miało zostać zamknięte wraz z jego śmiercią.

Początkowo Jorge Selaron zbierał pozostałości ceramiki z placów budowy i miejskich odpadów z ulic Rio. Ale później otrzymywał płytki w darze od odwiedzających z całego świata. 300 z nich osobiście, ręcznie malował Selaron i na nich znajduje się kobieta w ciąży, która była najprawdopodobniej miłością jego życia.

Gdzie znajdują się schody Selaron?

Schody są położone między ulicami Joaquima Silvy i Pinto Martins. oficjalnie zwanej ulicą Manuela Carneiro. Zanim tu wejdziesz albo zaraz po wejściu polecamy rozejrzeć się szczególnie po ulicach Santa Teresa i Teotonio Regadas bo to na nich znajdziesz także fantastyczne murale.

Kiedy najlepiej wybrać się na schody Selaron?

Brzmi jak banał ale skoro schody są najsłynniejsze w całym Rio to możesz sobie wyobrazić, że są równie bardzo oblegane. My zrobiliśmy dwa podejścia. Pierwsze rozpoznawcze by przekonać, że w ciągu dnia nie sposób przecisnąć się i zrobić sensowne foto na schodach. Drugie podejście był dość wczesnym rankiem. Planujących podobnie jak my było już trochę ale na tyle mało, że można było spokojnie znaleźć zupełnie czyste schody bez nikogo.

A przy okazji zobaczyć, że o poranku Escadaria Selaron z uwagi na przewyższenie są miejscem do trenowania wydolności wśród miejscowych strażaków. Tak czy inaczej gorąco polecamy by na schody wybrać się wcześnie rano. Inaczej z sensownych fotek nic nie wyjdzie.

A później można już spokojnie pojechać na najpiękniejszy punkt widokowy w Rio czyli Głowę Cukru. Więcej o niej przeczytasz w poście:

• Pao de Acucar – wjazd na Głowę Cukru, co warto wiedzieć?