Nie lubisz daleko latać lub w ogóle nie lubisz latać? Nie potrzebujesz palm i piaszczystej plaży? Do szczęścia wystarczy Ci odrobina ciepła, piękny widok i mili ludzie wokół? Takie miejsce odnajdziesz całkiem niedaleko bo w Tokaju na Węgrzech. A konkretnie w miejscowości Tarcal, gdzie powstaje najlepszy Tokaj ASZU i Muscaty w tej okolicy. Oczywiście naszym skromnym zdaniem ale jeśli spróbujesz przyznasz nam odrobinę racji.
Czy to możliwe, że materiały zarejestrowane w maju 2018 nie straciły nic na swojej aktualności? Tak bo właściwie Tokaj z roku na rok pięknieje i zawsze gdy przyjeżdżamy tam kolejny raz odkrywamy w nim kolejne ciekawostki. Sercem tych wypraw jest zawsze dla nas Dom Winny Szedmak Borhaz, który pokochaliśmy od pierwszego wejrzenia. Od zawsze cenimy sobie serce wkładane w pracę i jakość jej efektów a wina Sandora, właściciela Szedmak Borhaz są naprawdę świetne.
Za każdym razem gdy przybywamy do tej magicznej części Węgier orientujemy się, że życie niespieszne podąża tu do przodu. W tym nieco zwolnionym tempie łatwiej obserwować życie codzienne mieszkańców, zmieniający się krajobraz czy detale charakteryzujące poszczególne pory roku.
Do tej pory urzekała nas nadchodząca w Tarcalu jesień, która zapowiadała czas obfitych zbiorów. Jednak wiosna łupnęła z całym impetem i pokazała, że to ona jest ważna, bo właśnie wtedy rozpoczynają się pierwsze po zimie prace, które swoje owoce pokazują właśnie jesienią.
Najpiękniejszą zieleń zobaczycie w Tarcalu właśnie wiosną. Jesienią paletę barw od żółci, przez pomarańcz do czerwieni. A gdy zaszyjecie się w przytulnej i chłodnej piwnicy Sandora na głębokości 13 metrów pod ziemią rozważania wiosna to jesień stracą jakiekolwiek znaczenie ?. Oczaruje Was piękno tego co piwnice kryją.
A gdy już z tych piwnic wyjdziemy na świeże powietrze niezmiennie podobają nam się zachody słońca na wzgórzu św. Teresy gdzie równie niezmiennie wyciągam Brigi i Sandora by cieszyć się tą chwilą.
Czy też winne wycieczki po rzece Bodrog mogącej być oazą miłośników ptasiej fotografii
lub degustacje na zboczach Kovesdi. I bądź tu mądry i wybierz co ciekawsze? To już zostawiamy Wam.
Winnica Szedmak Borhaz w Tokaju
Jeśli chcesz lepiej poznać to miejsce to przeczytaj też nasz post: Dom Winny Szedmak Borhaz – Tokaj – czego nie wiecie a warto…
Teksty o Tokaju
Więcej tekstów o Tokaju znajdziesz u nas na blogu
Wygląda na idealną miejscówkę dla mnie i mojego chłopaka. O ile ja uwielbiam dalekie destynacje, o tyle On woli przemieszczać się samochodem, a na dodatek uwielbia degustować wino. Kto wie, może akurat obierzemy Węgry na tegoroczny wakacyjny wypad:)
My wracamy tam regularnie. Raz, że piękne widoki i mega zachody słońca, bardzo dobre wino i fajni ludzie 🙂
Super miejsce, bardzo klimatyczne <3
My uwielbiamy zarówno miejsce jak i Brigi oraz Sandora. A wieczór przy tokajskich winach zostaje w pamięci ❤
Pięknie miejsce na wypad we dwoje, a wasze zdjęcia naprawdę buzują pozytywną energią.
Dzięki, potwierdzamy. Miejsce super 🙂