Często pytacie o to czy i jakie drony można zabrać do Izraela. Jak wymogi trzeba spełnić i co warto wiedzieć. Napisaliśmy poradnik, do którego link znajdziecie na końcu tego posta. Ale chcemy Wam opowiedzieć przygodę z dronem w Izraelu jaką mieliśmy podczas latania w samym Tel Awiwie. Przygoda z happy endem, która przy okazuje pokazuje na co trzeba uważać latając w Tel Awiwie.
Miłośnicy latania bezzałogowcami, powietrznej fotografii i filmowania mogli już trafić na nasz poradnik o tym jak latać dronem po Izraelu. Bo akurat, co dla wielu osób jest zaskoczeniem, Izrael to kraj otwarty na droniarzy. Oczywiście jeśli przestrzegacie lokalnych przepisów i nie planujecie latać komercyjnie.
Ale nawet ścisłe trzymanie się przepisów nie ustrzeże przed takimi zdarzeniami jakie mieliśmy w centralnym punkcie nadmorskiego bulwaru w Tel Awiwie.
Z dronem w Izraelu
Teraz można o tym opowiadać już całkiem spokojnie ale gdy to się zdarzyło to nie ukrywamy, że mało nam serce nie wyskoczyło. Zobaczcie sami jak to się skończyło.
Od razu małe sprostowanie do filmu, gdzie opowiadam o dwóch uzbrojonych w długą broń a faktycznie był jeden. Ale wiecie, że cykor ma wielkie oczy a nagrywaliśmy komentarz świeżo po zdarzeniu i wciąż nas trzymało :).
Bardziej szczegółowy poradnik znajdziecie w naszym poście: Latanie dronem w Izraelu.
Zobacz też jak wygląda Tatry z drona w filmie: