Spis treści:
Lubuskie co zobaczyć?
Lubuskie jest piątym i ostatnim z województw jakie pokonaliśmy podczas naszego rejsu „Przez Polskę po wodzie”. Najmniej przez nas znanym. I chyba dlatego tak ciekawym. Szczególnie gdy mieliśmy okazję spojrzeć przekrojowo, pierwszy raz na ten region, z perspektywy wody.
W województwie lubuskim nie czekały na nas już żadne śluzy. Wszystkie pozostawaliśmy za swoimi plecami w Wielkopolsce oraz Kujawsko-Pomorskiem. Za to zbliżaliśmy się do dwóch największych, polskich rzek a to zawsze ciekawe przeżycie.
Drezdenko
Pierwszym miastem w Lubuskiem jakie mijaliśmy po drodze było Drezdenko. Zanim do niego dopłynęliśmy mieliśmy okazję obejrzeć pozostałość po umocnieniach Wału Pomorskiego. To jaz klapowy na Noteci, największy na Wale Pomorskim, powstał tuż przed II wojną światową.
Znajduje się tuż przed Drezdenkiem a jego zadaniem była możliwość zalania niżej położonych terenów co miało utrudniać lub uniemożliwiać forsowanie rzek.
Port rzeczny Drezdenko
W Drezdenku zatrzymaliśmy się w porcie rzecznym należącym do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy. Nie jest to żadna przystań w normalnym tego rozumieniu ale jest tu sporej wielkości basen portowy.
Co zobaczyć w Drezdenku
Można stąd wybrać się na spacer do miasta, które znajduje się za mostem. Jest oddalone 2 km od portu. Miasto ma ciekawą historię. Od XI do XV wieku należało na przemian do księstwa zachodniopomorskiego, Brandenburgii, Wielkopolski a nawet Zakonu Krzyżackiego.
Nie zachowało się jednak zbyt wiele zabytków z tego okresu. Dziś większość budynków jakie możemy obejrzeć w mieście pochodzi z XIX wieku. Stare Miasto jest za to ładne i zadbane.
Santok
Gdy zostawiamy za plecami Drezdenko, ruszamy dalej do Santoka. Miejscowości te dzieli 40 km a droga wodna zajmuje około 4,5 h.
Co zobaczyć w Santoku
Santok to wieś gminna, której nie odwiedzalibyśmy gdyby nie jeden prozaiczny i niezwykle istotny fakt. To Marina Santok.
Marina Santok
I to bardzo pozytywne zaskoczenie bo w tak niewielkiej miejscowości odkryliśmy jedną z najładniejszych i najnowocześniejszych marin w tej części naszej trasy, w województwie lubuskim.
Marina Santok jest bardzo wszechstrona bo oprócz klasyki czyli miejsc do cumowania, prądu, wody – na lądzie jest przygotowane miejsce na ognisko lub grilla. Jeśli ktoś chce się przespać w normalnym łóżku, można wynająć domek.
Albo skorzystać z kuchni lub pralni, które też są na wyposażeniu tego miejscu. Nieźle no nie?
- – 5 miejsc do cumowania
- – prąd i woda na kei
- – sanitariaty i prysznice
- – domki w Marinie, miejsce na grilla
Cennik:
- postój – 30 PLN
- postój doba 15 PLN
- prąd, woda, prysznice – 25 za całą załogę
- pralnia – 5 PLN
- kuchnia bezpłatna
- miejsce na ognisko z opałem i grillem – 50 PLN
Gród Piastowski w Santoku
Jeśli macie czas i ochotę na miły spacer, to za mostem po prawej stronie znajduje się ścieżka edukacja związana z dawnym grodem piastowskim jaki istniał tutaj w czasach Mieszka I.
Wspominał o nim nawet Gal Anonim nazywając kluczem do państwa polskiego.
A to dlatego, że w Santoku Noteć wpada do Warty a gród znajdował się tuż za ujściem i każdy kto płynął jedną lub drugą z rzek musiał minąć również kasztelanię w Santoku.
Gdy wypływamy za Santoka po prawej stronie miniemy wieżę widokową z 1936 roku, która powstała w miejscu niewielkiego grodu pomorskiego z XI wieku i równie niewielkiego zamku rycerskiego z XV wieku.
Rzeka Warta
W Santoku wpływamy z Noteci na Wartę. To trzecia co do wielkości rzeka w Polsce i druga, która w pełni płynie w granicach kraju.
I od razu widzimy różnicę między Notecią a Wartą. W szybkości i sile nurtu oraz szerokości rzeki. Z kronikarskiego obowiązku dodamy tylko, że Warta ma 808 kilometrów długości.
Gorzów Wielkopolski
Około półtorej godziny dalej ( bo tak liczyliśmy sobie odległości na wodzie ), dopływamy do Gorzowa Wielkopolskiego. To jedna z dwóch stolic województwa lubuskiego, która liczy sobie 122 tysięcy mieszkańców.
Co zobaczyć w Gorzowie Wielkopolskim?
Bulwar Nadwarciański
Jeśli chcecie pospacerować po mieście polecamy zatrzymać się od razu przy bulwarach i spokojnie zacumować przy barce Królowa Jadwiga.
Sam bulwar nawiązuje do dawnego bulwaru jaki istniał tu w czasach niemieckich. Od miasta odcina go zabytkowa estakada kolejowa.
Pomnik Janusza Gorzowskiego
Na bulwarze na pewno traficie na dziwny pomnik Janusza Gorzowskiego. Piszemy dziwny bo mieliśmy mieszane uczucia oglądając go. Bo jest bardzo realistyczny i bardziej pasował nam do Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud bo przecież Janusz jest w Polsce postacią słynną?.
Pomnik kloszarda Giętego
Mieliśmy wrażenie i pewnie nie tylko my, że Gorzów to miasto pomników. Co chwilę trafialiśmy na jakiś. Kolejny wyróżniał się oryginalnością tematu. Bo to pomnik kloszarda Szymona Giętego, który ufundowali mu mieszkańcy.
My chcieliśmy zobaczyć jeszcze pomnik słynnej romskiej poetki Papuszy ale remont Bilbioteki w Gorzowie, na terenie którego się on znajduje, skutecznie odciął nam drogę.
Spichlerz – filia Muzeum Lubuskie
Po drugiej stronie Warty warto odwiedzić też XVII wieczny spichlerz zbożowy, w którym obecnie znajduje się filia Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta. A w niej pamiątki z życia dawnych mieszkańców Gorzowa. To także jeden z najcenniejszych zabytków w tym mieście
Marina Gorzów Wielkopolski
Gdy już skończycie zwiedzanie i wrócicie na łódź to trzy kilometry dalej, po prawej stronie znajduje się Marina Gorzów Wielkopolski. Polecamy uważać przy wejściu bo silny nurt Warty spycha houseboata i trzeba wziąć na to poprawkę a wejście do mariny jest dość ciasne. Za to marina przestronna i mieliśmy wrażenie, że nie jest często odwiedzana
- – 8-10 miejsc do cumowania
- – prąd i woda na kei
- – prysznice i sanitariaty
- – odbiór nieczystości
Cennik:
- postój – 60 PLN
- prąd, woda na kei – w cenie
- sanitariaty i prysznice – w cenie
Park Narodowy Ujścia Warty
To jeden z mniej znanych Parków Narodowych w Polsce i najmłodszy z nich bo powstał w 2001 roku. A naszym zdaniem zasługuje na szczególną uwagę z powodu bogactwa ptaków jakie tu występują.
Powierzchnia parku obejmuje ponad 8 tysięcy hektarów a został on założony by chronić unikatowe terenów podmokłych, łąk i pastwisk, które są jedną z najważniejszych w Polsce – ostoją ptaków wodnych i błotnych.
Tutaj znajduje się największe w Polsce zimowisko łabędzi arktycznych i także obserwuje sie aż 30 bielików.
Kostrzyn n. Odrą
Nawet się nie obejrzeliśmy a już na horyzoncie pojawił się Kostrzyn nad Odrą. Miasto, które jest znane z kilku powodów. Jeden to najpiękniejszy na świecie festiwal Pol and Rock.
Co zobaczyć w Kostrzynie nad Odrą?
Kostrzyn nazywany był polską Hiroshimą ponieważ w czasie zaciętych walk pod koniec II wojny światowej miasto zostało doszczętnie zniszczone.
Tuż za miastem Warta wpada do Odry a my kończymy naszą podróż po Międzynarodowej Drodze Wodnej E70 i nie ukrywamy, że w tym momencie wzruszenie chwyciło nas za gardło.
Twierdza Kostrzyn
Polecamy zwrócić uwagę na odrzańską stronę miasta, gdzie można zobaczyć dawną twierdzę pruską, która powstała między XVI a XX wiekiem. Pozostały po niej Bramy Berlińska, Chyżańska, bastion Filip, Brandenburgia i Król oraz promenada Kattego.
Urząd Miasta w Kostrzynie
Ciekawostkę stanowi też Urząd Miasta w Kostrzynie, który znajduje się w dawnych budynkach przejścia granicznego z Niemcami. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej i strefy Schengen okazały się zbędne bo granica zniknęła.
Przystań Klubu Żeglarskiego Delfin w Kostrzynie
W Kostrzynie postój łodzią jest możliwy tylko w jednym miejscu czyli w przystani Klubu Żeglarskiego Delfin. A że to bardzo przyjemne miejsce, gorąco je możemy polecić. Na miejscu jest wszystko czego potrzebują wodniacy więc nie będziecie zawiedzeni.
I dziękujemy bardzo za tę wirtualną podróż z nami. To naprawdę była niezwykła przygoda.
- – 45 miejsc do cumowania
- – prąd i woda na kei
- – prysznice i sanitariaty
- – odbiór nieczystości
Cennik:
- postój – bezpłatny
- prąd na kei- 10 PLN
- woda na kei – 10 PLN
- prysznice – 10 PLN
Lubuskie – filmu z rejsu po Warcie
Lubuskie – mapa miejsc które odwiedziliśmy
Partnerem tej części naszej wyprawy „Przez Polskę po wodzie” było województwo lubuskie, któremu dziękujemy za tę współpracę.
Super, warto dodać że Santok to jedno z najstarszych miast w Polsce prawa miejskie otrzymal ponad 1000 lat temu
Hej, wspominaliśmy o tym we vlogu i w tekście, że było to ważne miejsce już w czasach Mieszka I ale Santok nie był miastem i nie jest chociaż był tutaj gród. Nigdzie nie znaleźliśmy informacji o nadaniu praw miejskich. Jak macie podrzućcie, proszę