Jeśli spojrzysz na globus i zechcesz przeprowadzić linię prostą na drugą stronę kuli ziemskiej to o ile nie jest to globus Polski to linia powinna wyjść gdzieś w okolicach Nowej Zelandii. To jedno z najbardziej oddalonych od naszego kraju miejsc więc i przygotowanie się do takiej podróży to nieco większe wyzwanie. Dlatego jeśli zechcecie podobnie jak my wybrać się w taką wyprawę to wpis „Nowa Zelandia – jak przygotować się do podróży”, może być zbiorem przydatnych informacji.
Spis treści:
Jak się spakować?
Gdy lecisz w naprawdę daleką podróż z przystankami kwestia dobrego przygotowania i spakowania okazuje się kluczowa. Do bagażu głównego pakujemy oczywiście wszystkie ubrania i drobiazgi, które mogę nie przejść kontroli bagażu podręcznego. Ale gdy planujemy kilka stop overów a do tego istnieje większe niż zwykle ryzyko zagubienia bagażu, najpotrzebniejsze rzeczy zabieramy ze sobą. Oczywiście są to podstawowe kosmetyki, coś do spania, koszulka, bielizna. Tak by w dwudniowej podróży i zaraz po wylądowaniu czuć się w miarę komfortowo. Sprzęt foto, baterie, powerbanki i wszystkie inne elektroniczne gadżety zabieramy do bagażu podręcznego z kilku powodów.
Zawsze są nam potrzebne do pracy. Zdarz się bowiem, że bagaże główne są okradane więc nie należy wkładać tam cennych rzeczy po trzecie ze względów bezpieczeństwa baterii, w szczególności naładowanych, nie należy przewozić w bagażu głównym. Luk bagażowy nie jest bowiem hermetyzowany a duże zmiany ciśnienia mogą uszkodzić baterie, spowodować ich wybuch a co za tym idzie, niezłe przygody w podróży.
Długi lot ze stop overami
Lecimy w odwrotną stronę. Z Warszawy do Paryża później San Francisco, dalej Auckland a stamtąd do Wellington. Dwa najdłuższe odcinki nawet po 14 godzin. Na pokładzie samolotu zawsze trafimy na płaczące dziecko, chrapiącego sąsiada, za mało miejsca na nogi. Jak sobie z tym poradzić. Nasz podstawowy zestaw ratunkowy to:
- opaska na oczy
- słuchawki odcinające szum lub korki do uszu
- podgłówek z wypełnieniem pamiętającym kształt ciała
- aspiryna lub preparaty rozrzedzające krew
W ten sposób możemy odizolować się i spokojnie przespać kilka godzin. Innym problemem w samolocie jest jednak długotrwała bezczynność ograniczająca krążenie co może w niektórych wypadkach prowadzić nawet do zakrzepicy. Na to też są sposoby. Zwykle co kilka godzin przyjmujemy aspirynę rozrzedzającą krew. Ale co najważniejsze po przebudzeniu wstajemy i idziemy na koniec samolotu ponieważ w okolicach ogona jest na tyle dużo miejsca, że można się rozciągnąć i chwilę poruszać. Sposób podpatrzony u Azjatów, który świetnie działa.
Nasz plan podróży
Nasz plan podróży to zwiedzanie głównie wyspy północnej bo taką decyzję podjęliśmy ( po wcześniejszych burzliwych naradach i pewnych rozbieżnościach ). Lecąc do Paryża zamierzamy zobaczyć stolicę Francji nocą i oczywiście jeśli się uda zrobić piękne foty wieży Eiffla. Następnego dnia rano lecimy do San Francisco a tam kolejna 12-godzinna przerwa i po wyjściu z lotniska popędzimy by zobaczyć Golden Gate, malownicze, strome ulice i tramwaje linowe i co się jeszcze uda w tak krótkim czasie.
Gdy dolecimy do Wellington bierzemy wynajęty samochód by ruszyć opracowaną wcześniej trasą na północ do Auckland a dalej do Cape Reigna Lighthouse – latarni znajdującej się na końcu północnego półwyspu.
W planie Półwysep Coromandel i jeśli się uda Cathedral Cove czyli piękna grota z widokiem.
Hooka Falls, Źródła geotermalne – Wai-o-Tapu, Park Narodowy i góra Tongariro.
Jezioro Taupo i wioska maoryska – Ohinemutu.
Góra Taranaki i oczywiście Hobbiton
Aucklend i Wellington, 90 mile beach i pewnie jako niespodzianki piękne pejzaże. Najważniejsze to dobre przygotowanie czyli przejrzenie blogów i tu wielkie ukłony dla Addicted to Passion bo jej opisy i zdjęcia z Nowej Zelandii zwalają z nóg. Szacun Maryla. A po drugie to geotagi na Instagramie. Mówią więcej niż możecie sobie wyobrazić.
Jak przemieszczać się po wyspie – międzynarodowe prawo jazdy
Mieliśmy do wyboru dwie opcje. Pierwsza to wynajem kampera a raczej relokacja kamperów. W ten sposób można przejechać np. takie kraje jak USA wynajmując auto za 1 dolara. Ale ostatecznie jako, że tym razem lecimy tylko we dwoje wygrała opcja wynajęcia samochodu.
Nowa Zelandia jest krajem, w którym głową państwa jest królowa brytyjska Elżbieta II. A to oznacza, że znowu będziemy ćwiczyli jazdę po rondach pod prąd i ruch lewostronny. Co do prawa jazdy akceptowane jest polskie ale na wszelki wypadek zabieramy też międzynarodowe bo wypożyczalnie wymagają międzynarodowego prawa jazdy więc nie chcemy ryzykować
Noclegi w Nowej Zelandii
Nigdy o tym nie pisaliśmy albo bardzo często w naszych podróżach, rezerwujemy tylko jeden lub dwa pierwsze noclegi. To po to by po wylądowaniu szybko zregenerować siły i móc ruszyć w drogę. Dalej kupujemy lokalny internet i szukamy noclegu w zależności od zmian w planowanej trasie. Korzystamy jak zawsze z Booking.com a Wam gorąco polecamy naszego linka ( KLIKNIJ TUTAJ ) dzięki któremu możecie sami zarezerwować swoje noclegi a przy okazji wesprzecie nas drobną prowizją którą przeznaczymy na kolejne podróże i przygotowanie Wam cennych relacji. Zamierzamy też korzystać z Airbnb lub Couchsurfingu.
Ubranie w Nowej Zelandii
W listopadzie gdy w Polsce mamy jesień, w Nowej Zelandii jest pełnia wiosny, która momentami przeplata się z latem. Dlatego trzeba być przygotowanym na zmienne warunki pogodowe. Przydadzą się więc zarówno krótkie spodenki i t-shirty ale również dobre buty, bielizna termiczna, dobry polar i jakaś kurtka przeciwdeszczowa. Oczywiście wszystko lekkie tak by maksymalnie odciążyć się w czasie trekingów po pięknych, nowozelandzkich trasach.
Wiza do Nowej Zelandii
Polacy latają do Nowej Zelandii bez wizy ale… jako, że lecimy i mamy zamiar zrobić stop over w San Francisco w takiej sytuacji wiza jest niezbędna. Ale że co jak co ale amerykańskie wizy zawsze musimy mieć bo kochamy latać do Nowego Jorku o to nie musimy się martwić. A i zdobycie amerykańskiej wizy wbrew temu co pisze się czasem w internecie jest dziecinnie proste. O ile oczywiście nie kombinujecie i nie udajecie, że lecicie turystycznie a faktycznie do pracy bo kłamstwo ma krótkie nóżki.
UPDATE:
Wrzucamy tu informacje ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych dotyczące aktualnej sytuacji wizowej i NZeta
Od 1 LIPCA 2019 roku zaczęła obowiązywać opłata dla turystów zagranicznych (International Visitor Conservation and Tourism Levy, IVL) w wysokości 35 dolarów nowozelandzkich (NZD) za osobę. Opłatę będzie musiała uiścić większość osób przybywających do Nowej Zelandii na wizach tymczasowych różnego rodzaju, w tym wizy typu „working holiday”, niektóre wizy studenckie i niektóre krótkoterminowe wizy do pracy.
Aby ułatwić podróżującym proces uiszczania opłat, Urząd Imigracyjny Nowej Zelandii wskaże, czy dana osoba musi uiścić opłatę IVL w trakcie aplikacji wizowej (opłata IVL będzie automatycznie wliczona w opłatę za wizę).
Od 1 PAŹDZIERNIKA 2019 roku wejdzie w życie obowiązek ponoszenia nowej dodatkowej elektronicznej opłaty wjazdowej NZeTA (New Zealand Electronic Travel Authority). Objęci nią będą obywatele krajów, którzy mogą wjechać do Nowej Zelandii w celach turystycznych korzystając z ruchu bezwizowego, czyli m.in. Polski.
UWAGA! Pasażerowie muszą uiścić opłatę NZeTA przed rozpoczęciem planowanej podróży. Bez poświadczenia dokonania opłaty pasażerowie mogą nie zostać wpuszczeni na pokład samolotu lub statku pasażerskiego.
Wysokość opłaty wynosi 9 NZD, w przypadku gdy opłata jest uiszczana za pomocą darmowej aplikacji na telefon komórkowy lub 12 NZD, jeśli uiszcza się ją przez internet. Maksymalny czas realizacji procesu rejestracji opłaty wynosi 72 godziny.
Urząd Imigracyjny Nowej Zelandii poinformuje o konieczności uiszczenia opłaty NZeTA i/lub IVL aplikujących o wizę w czasie składania aplikacji wizowej.
A tutaj znajdziesz bezpośredni link gdzie można aplikować lub pobrać aplikacje, dzięki którym NZeta jest tańsza https://nzeta.immigration.govt.nz/
Dron w Nowej Zelandii
Wwożenie dronów i ich używanie jest dozwolone. Maksymalny bezpieczny pułap lotów poza strefami zastrzeżonymi to 120 metrów. Obszar ATR wokół lotnisk czyli obszar operacji lotniczych wynosi 4 km. Jeśli chcecie wykonywać zdjęcia lub filmowanie dronem w odległości mniejszej niż 4 km należy uzyskać zgodę operatora lotniska na loty BSP czyli bezzałogowym statkiem powietrznym bo tak to się nazywa w żargonie lotniczym. Szczegółowe przepisy dotyczące zasad wykorzystania dronów znajdziecie na stronie Nowozelandzkiej Organizacji Lotnictwa Cywilnego CAA.
UPDATE:
Sporo osób powracających z Nowej Zelandii sugeruje by szczególną uwagę zwracać na zakazy lotów dronem, które sami widzieliśmy m.in. przy Blue Spring. Nieprzestrzeganie zakazów lotów może wiązać się z wysokimi karami. W tej kwestii Nowozelandczycy nie patyczkują się.
Ubezpieczenie
To bardzo ważny element każdej podróży a coraz częściej przekonujemy się, że kluczowy. Bo nie raz zdarzyła nam się kradzież, zniszczenie sprzętu a w takich sytuacjach dobre ubezpieczenie to podstawa. Gdy podróżujemy po Europie często wystarczy nam Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego czyli EKUZ. Ale USA czy Nowa Zelandia to kraje gdzie opieka zdrowotna kosztuje więcej niż gdziekolwiek. Zwykła kwota ubezpieczenia na poziomie 200 tys. złotych plus OC i NNW nie załatwia sprawy. Minimalna kwota ubezpieczenia jaką powinniście zakładać w takiej podróży to 600 i więcej tysięcy złotych. A wszystko dlatego, że podstawowe procedury opieki zdrowotnej za Oceanem kosztują więcej i lepiej zabezpieczyć się na wszelką ewentualność.
Próbowaliśmy kilka razy podchodzić do internetowych wyszukiwarek ubezpieczeń ale za każdy razem wracamy do punktu wyjścia czyli do naszego agenta z Olsztyna, który prowadząc multi agencję oferuje nam lepsze ceny za te same warunki co wyszukiwarki. W dobie internetu jest w stanie pomóc w każdym miejscu na świecie gdzie tylko jest dostęp do sieci. Więc jeśli wybieracie się w podróż i szukacie mądrego doradcy w kwestii ubezpieczeń w rozsądnej cenie polecamy nasz kontakt do olsztyńskiej agencji Jerzy Christa Ubezpieczenia.
Sprawdzacie i ustalacie warunki, telefonicznie lub mailowo a po otrzymaniu polisy robicie normalny przelew.
I teraz nie lada gratka. Nie dość, że kupujecie taniej niż na rynku to na hasło: SZALONE WALIZKI – otrzymacie 10 % zniżki na ubezpieczenie podróżne. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami. I dajcie nam znać w mailu lub komentarzu.
email: jerzy.christa@gmail.com
tel: 500-118-824
Olsztyn,
I wszystko jasne.
Prąd, ładowanie i adaptery w Nowej Zelandii
To kolejna bardzo istotna sprawa. Prąd w Nowej Zelandii ma to samo napięcie co w Europie ale wtyczki są kompletnie inne, typu australijskiego. To dwa płaskie bolce przekręcone o 45 stopni. Lepiej zaopatrzyć się w nie w Polsce bo na miejscu kosztują dużo drożej. Jeśli podobnie jak my ciągniecie ze sobą mnóstwo urządzeń wymagających ładowania, jedna wtyczka nie wystarczy więc sprawę może rozwiązać kilka wtyczek lub mały, lekki rozgałęziacz.
Talizman
Zawsze w podróż zabieramy nasze ulubione gadżety, maskotki, coś co lubimy i dzięki czemu robi się nam po prostu cieplej na duszy. Może to być ulubiony zegarek, naszyjnik – pierdoła. Tak jak chociażby Dorotki ulubiony „łapacz snów” z kolekcji Apart.Reszta informacji w kolejnych postach po powrocie z naszej najdalszej podróży.
UPDATE:
Zobacz nasz post z jednego z najpiękniejszych trekkingów na świecie w Nowej Zelandii: Tongariro Alpine Crossing
Super wpis! Od razu zachciało mi się kupić bilet do Nowej Zelandii 🙂 Pozdrawiam!!
Dzięki Asia. To niebawem będzie jeszcze Hobbiton ??
Fajny wpis. Tydzień temu wróciliśmy z NZ. Dziękuję za wpisy. Pomogły nam przy planowaniu 🙂 Sugeruje tylko aktualizacje. Wiza może nadal nie jest potrzebna, jednak przy odprawie Check-In na Heathrow, konieczne było pokazanie potwierdzenie wykupienia NZeTA które zostało wprowadzone w październiku 2019. Bez tego w ogóle nie było rozmowy o odprawie. Jeżeli chodzi o drony. Bardzo dużo jest zakazów. Widzieliśmy naocznie, jak jedną osobę uziemili i wlepili mandat.
Hej. Dzięki wielkie. Również za sugestię update’u w sprawie NZeta. Już zrobiony. Mamy takie zaległości w postach, że nie przygotowaliśmy poradnika z doświadczeniami po podróży ale obiecujemy, że się pojawi. Dodaliśmy również informację o dronach. Cieszymy się, że wpis się przydał. Pozdrawiamy
Uwaga na stronę pośredniczącą w załatwianiu NZeta http://www.newzealandetavisa.com !!! Pobierają 69 $ za pośrednictwo oraz 30$ za NZeta. Lepiej z niej nie korzystać!!!
Dzięki za info.