Pewnie zdążyliście przekonać się, że Nowa Zelandia to kraj inny niż wszystkie. Zdarza się, że jest porównywana do Norwegii czy Islandii. Jednak takie porównania nie mają najmniejszego sensu bo w obydwu z tych krajów nigdy nie ma takich temperatur jakie panują latem w NZ. A to znacząco wpływa na klimat i przyrodę, która nas zachwycała. Ale buzię otworzyliśmy dopiero gdy zobaczyliśmy jak wygląda Nowa Zelandia z drona.
https://www.instagram.com/p/Bqtp3Xunlrn/
Nowa Zelandia nie wymaga licencji na drony. Trzeba jednak przestrzegać przepisów lotnictwa cywilnego, które znajdziecie niżej. Wwożenie dronów i ich używanie jest dozwolone. Maksymalny bezpieczny pułap lotów poza strefami zastrzeżonymi to 120 metrów. Obszar ATR wokół lotnisk czyli obszar operacji lotniczych wynosi 4 km. Jeśli chcecie wykonywać zdjęcia lub filmowanie dronem w odległości mniejszej niż 4 km należy uzyskać zgodę operatora lotniska.
Szczegółowe przepisy dotyczące zasad wykorzystania dronów znajdziecie na stronie Nowozelandzkiej Organizacji Lotnictwa Cywilnego CAA a najlepiej tłumaczą to proste grafiki na stronie FlyOurDrone.
A to gdzie możecie latać sprawdzicie na stronie: Mapy Nowej Zelandii do planowania lotów dronem
Nowa Zelandia z drona
No dobra tyle spraw technicznych. A teraz przejdźmy do tego co najważniejsze i najpiękniejsze czyli widoków Nowej Zelandii z drona. Pamiętacie, że odwiedziliśmy tylko wyspę północną. Naszą podróż zaczęliśmy od Wellington
skąd kierowaliśmy się na północ na trekking po Tongariro, gdzie oczywiście musieliśmy polatać by zobaczyć niezwykłe wulkany z powietrza.
Dalej były odwiedziny miasta Rotorua – geotermalnej stolicy Nowej Zelandii i podziwianie tych wszystkich pięknych miejsc jak Wai o Tapu czy Te Puia.
Później Blue Spring i Hobbiton gdzie niestety nie wolno latać a jeszcze dalej cudny półwysep Coromandel
Na koniec musieliśmy odpalić maszynę i polecieć by lepiej zobaczyć górę Taranaki. Miejsce absolutnie zjawiskowe i wyczekane bo na zmianę pogody i warunków do latania czekaliśmy dwa dni. Ale było warto.
Mówiąc krótko jeśli macie okazję zabierajcie drona do Nowej Zelandii bo jak sami widzicie – warto.
Interesuje Cię fotografowanie i filmowanie z powietrza w podróży? Zobacz też nasz Poradnik o lataniu dronem w Izraelu.
Widoki wspaniałe! Można się zakochać 😉
Latać w NZ to sama radość 🙂