Tradycyjny polski jarmark? A co to takiego? Z polskiej tradycji świątecznej kultywowanej w naszym kraju nie przetrwał prawie żaden zwyczaj. A już tym bardziej organizacji Jarmarków Świątecznych. Te narodziły pod koniec XIV wieku w Niemczech i do dziś są nazywane Weihnachtsmarkt.
Tam Jarmarki rozpoczynają się na początku grudnia i trwają do Świąt Bożego Narodzenia. Najstarszy odbywa się w Wiedniu, największy w Kolonii. U nas trwają krócej ale z roku na roku przyciągają coraz więcej miejscowych i turystów. I rosną – bo to w sumie dobry zwyczaj by przed świętami wprowadzić się w radosny nastrój, wśród bliskich i rodziny. W końcu Boże Narodzenie to radosne Święta.
Znane, polskie jarmarki odbywają się w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Toruniu czy Gdańsku. Ale w tym znakomitym gronie znalazł się też Olsztyn, gdzie już po raz IX odbył się…
Warmiński Jarmark Świąteczny
Jarmarki w Olsztynie bywały różne, Niegdyś były piękne rzeźby lodowe ale jak tłumaczą organizatorzy, kapryśna zima sprawiła, że nie były w stanie przetrzymać kilku dni więc odpuścili i postanowili budżet „lodowy” przekazać na dodatkowe atrakcje. Nie wiemy czy to dlatego ale w tym roku pojawiła się na rynku Starego Miasta w Olsztynie, rekordowa liczba 60 wystawców. W efekcie pojawiło się dużo miejscowych i gości i to nie tylko oglądaczy.
Miłe zaskoczenie, bo można było trafić na atrakcyjne rękodzieło, prezenty, które są ładne, przyciągają oko i można z przyjemnością kupić komuś z bliskich na prezent – albo w ostateczności sobie 🙂
Zresztą stoisk z ładnymi, atrakcyjnymi drobiazgami i zabawkami świątecznymi było więcej. Wygląda na to, że czas jarmarcznej tandety odchodzi w niepamięć.
Niemiecką tradycją jest, że na Jarmarku można spróbować smacznych i ciekawych potraw. U nas na razie króluje kaszanka, pierogi i bigos. Na specjały przyjdzie jeszcze poczekać.
Golonka w kapuście w sumie może trafić do serc i podniebień smakoszy. Za to na szczęście atmosferę robi unoszący się w powietrzu na Targu Rybnym w Olsztynie zapach grzanego piwa i wina obowiązkowe punkty Jarmarków Świątecznych, przy których toczą się Polaków rozmowy.
Jak co roku jedną z większych atrakcji dla dzieci była karuzela wenecka.
Ale chyba największą dla całych rodzin stanowiły iluminacje i figury świetlne, które okazały się punktem obowiązkowym do wykonania selfie czy też pamiątkowej fotografii.
Niejako tradycją Jarmarków są występy kolędników oraz zespołów, czego nie zabrakło również w Olsztynie.
Nic dziwnego, że olsztyńskie Stare Miasto odwiedzają w tym czasie tłumy ludzi. I chociaż można zżymać się na wszechobecne korki wokół centrum, które sprawiają, że dojazd na miejsce trwa nieskończoność…
Warmiński Jarmark Świąteczny – kilka informacji
To wszystko mija gdy na te chwile przeniesiemy się bajkowy świat Warmińskiego Jarmarku Świątecznego. Chociaż Jarmark w Olsztynie przeszedł już do historii to śmiało można uznać go za jeden z bardziej udanych i czekać na kolejny w 2018 roku. Ale iluminacje nie zniknęły więc nadal można podziwiać instalacje świetlne 3D. Jeśli znajdziecie chwilę czasu wybierzcie się na Stare Miasto do Olsztyna bo warto.
Podoba Ci Warmia? Poznaj również jej letnie oblicze w naszym tekście –
Piekne zdjecia! Ten jarmark naprawde robi fantastyczne wrazenie!
Dziękujemy Monika. Może daleko na północy, wszędzie daleko, ale Stare Miasto w Olsztynie ma swój klimat. A latem szczególnie godne polecenia.