Spis treści:
Morsowanie podróżników – po co i dlaczego?
Blogowe Morsy 2 to piękna idea spotkania podróżników, które ma pokazać, że Warmia i Mazury to nie tylko letnie landszafty. Jeśli mamy tak cudowną zimę jak tegoroczna to północno-wschodnia Polska o tej porze roku jest jednym z najbardziej uroczych zakątków kraju.
Bo przecież kąpiele w zimnej wodzie stały się ostatnio niezwykle modne, może za sprawą prozdrowotnych efektów jakich po nich oczekujemy. A my pisaliśmy zresztą o tym w poradniku: Jak zacząć morsowanie?
Ale powiedzmy sobie szczerze, nie robimy tego bo jest modnie, w końcu robiliśmy to już zanim modne się zaczęło. Ale co z tego, że my to wiemy. Dobrze gdy może to poczuć więcej osób.
Na początku 2021, kolejnego pandemicznego roku okazało się, że szczęściem jest móc spotkać się offline. Podobnie jak cieszyć się otwartymi hotelami i w pełni legalną, wspólną aktywnością na świeżym powietrzu. I może to sprawiło, że frekwencja podwoiła się, gościliśmy 24 blogi i 45 twórców.
Gdzie odbywały się Blogowe Morsy 2
Na blogowe spotkanie wybraliśmy Hotel Anders w Starych Jabłonkach koło Ostródy. Hotel znany m.in. z organizacji Grand Slamów czyli eliminacji Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej jak i finałów Mistrzostw, które zawsze będziemy ciepło wspominać.
Morsowanie w jeziorze Szeląg Mały
Zaczęliśmy od rozgrzewki, którą poprowadziła Oktawia Nowacka. To brązowa medalistka pięcioboju z Rio de Janeiro w 2016 roku a obecnie również podróżniczka z kanału Ok Travelers.
Stroje były idealnie dopasowane do nastrojów, które towarzyszą temu spotkaniu, które częścia od początku jst również ten słodki pelikan wraz z osobistym właścicielem.
Liczba podróżniczych ziomeczków, którzy w tym roku przybyli na Blogowe Morsy i która zdecydowała się wejść do wody, przeszła nasze najśmielsze oczekiwania.
Bardzo cieszy nas to, że morsowe, aktywne grono powiększa się z roku na rok.
Po morsowaniu Hotel przygotował piękne ognisko i ciepłe przekąski za co serdecznie dziękowaliśmy i dziękujemy.
Podobnie jak równie ciepło dziękujemy Ochotniczej Straży Pożarnej ze Starych Jabłonek za przygotowanie pięknej dziury w 24 centymetrowym lodzie !!!
Poznajemy co to Sosna Taborska
Myśleliśmy, że morsowanko to najlepsze co się tego dnia wydarzy ale tak naprawdę najlepsze miało dopiero nadejść.
Najpierw ruszyliśmy na wycieczkę ścieżką dydaktyczną Sosny Taborskiej, która znajduje się niedaleko hotelu. Bo trzeba sobie powiedzieć, że te wyjątkowe drzewa na Mazurach Zachodnich znalazły idealne warunki by rosnąć ponad 200 lat i osiągać 40 metrów wysokości.
Dlatego już w średniowieczu były najcenniejszym surowcem do budowy żaglowców a szczególnie ich masztów.
Kuchnia Hotelu Anders
A wieczorem z uwagi na pandemiczne obostrzenia było spotkanie przy ognisku i wspólna kolacja na świeżym powietrzu.
I tu hotel pokazał w arcymistrzowski sposób jak taka kolacja może wyglądać. Powiedzieć, że było pysznie to nic nie powiedzieć.
Najlepsze szynki pieczone i wędzone w liściastym drewnie, jaki jedliśmy w życiu oraz pyszne burgery i wędzone pstrągi, które jakoś tak świetnie komponowały się z andaluzyjskim winem Marina Alta.
Były wędzone pstrągi i inne smakołyki, których zliczyć trudno a wszystko za sprawę naprawdę wybitnego i cenionego nie tylko przez nas szefa kuchni Hotelu Anders – Dariusza Strucińskiego, który miał nas zaskoczyć jeszcze na koniec pieczeniem jaszczura.
Ale zanim to nastąpiło mieliśmy okazaję spróbować znakomitych, jak zawsze wędlin z jelenia i dzika z Puszczy Rominckiej oraz serów przygotowanych przez Hotel Ventus a później sękacza.
Bo do Starych Jabłonek dotarła również Pani Bożena Mikielska by zaprezentować jak piecze się prawdziwego Sękacza na Ogniu.
Pisaliśmy o nim już na blogu i mogliście pewnie zobaczyć naszą sękaczową przygodę także w filmie na Youtube.
Ale tego wieczora czekała jeszcze jedna niespodzianka czyli pieczenie jaszczura. Jaszczurem okazało się być drożdżowe ciasto wielkości bułeczek, które trzeba było rozciągnąć w formie paska i zawinąć na końcu przygotowanego wcześniej kija.
Tak przygotowany jaszczur trafiał do pieczenia nad ogniem. A po upieczeniu szef kuchni wypełniał go musem jabłkowym a całość okazała się naprawdę pyszna.
Ale i tak falliczny kształt jaszczura był powodem niejednego żartu?.
Blogowe Morsy 2 – jak to się zaczęło?
O organizacji zimowych kąpieli w gronie podróżniczych ziomków myśleliśmy trzy lata wcześniej, gdy było to zdecydowanie mniej modne. Ale udało nam się dopiąć pierwsze spotkanie właściwie chwilę przed wybuchem pandemii, w lutym 2020 roku.
Pierwsze Blogowe Morsy
odbyły się w Olsztynie i chociaż w mniejszym składzie były również gorącym spotkaniem, pełnym energii jaką mają w sobie ludzie kochający podróże.
Blogi, które uczestniczyły w tegorocznym morsowaniu:
- Voyagerka
- Twój Plan w Podróży
- Antek w Podróży
- Bo Chcieć to Móc
- Co Tam w Podróży
- Ready for Boarding
- Zbieraj się
- Słowiańska Wędrowniczka
- Złap Trop
- Językowa Siłka
- Wszędobylscy
- Cel w Podróży
- Kaja Rhemus vlog
- Gadulec
- Robimy Podróże
- Ok Travelers
- Pojechana
- Hvala.pl
- Doris in Social Media
- Martyna Chomacka
- Tysiąc Stron Świata
- Podróż Odbyta
- Kuba Gebura
- Łukasz Kędzierski
- Gdzie Słońce dla Nas Wschodzi
- Szalone Walizki
Komu dziękujemy za Blogowe Morsy 2 ?
To piękne wydarzenie bez samych uczestników nie miałoby sensu bo to właśnie o spotkanie z nimi chodzi, więc chwała wszystkim, którzy przybyli i do wody wejść raczyli. Tym którzy nie wchodzili też chwała?.
Za wsparcie, organizację dziękujemy:
- Warmińsko–Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej,
- Hotelowi Anders – Stare Jabłonki
- Hotelowi Ventus w Gołdapi
- Stowarzyszeniu Żytkiejmska Strug a z Żytkiejm
- Alkohole Winoteka
Pozdrowienia Zimowa Warmia
Zobacz też nasz film jak piękna była Warmia tej zimy. Zapraszamy do subskrypcji kanału i włączenia dzwonka z powiadomieniami.