W Gruzji byliśmy pierwszy raz. Tylko tydzień ale to był tak bardzo intensywny czas, że pokusiliśmy się by przygotować praktyczny poradnik o tym jak po Gruzji podróżować i co warto zobaczyć. Mapkę ze wszystkimi miejscami, w których byliśmy znajdziecie w dalszej części posta.
Po powrocie z Gruzji zastanawialiśmy się dlaczego tak długo zwlekaliśmy z podróżą do tego kraju. Przecież wcześniej dosłownie łyknęliśmy “Guamardżos” znakomitą książkę Marcina Mellera, która między innymi inspirowała nas by w końcu ruszyć na Kaukaz. A po powrocie wzięliśmy do ręki “Pokazuchę – na gruzińskich zasadach” – Stasi Budzisz, która pokazała nam drugą, mniej radosną stronę Gruzji. Stronę dotyczącą sytuacji kobiet, mniejszości i tolerancji. Obydwie książki polecamy bo obydwie pozwolą Wam znaleźć złoty środek w patrzeniu na Gruzję. Ale nic tak nie robi jak osobista podróż i własne wrażenia.
A fakty są takie, że Gruzja jest bardzo popularna wśród Polaków bo też Polacy są bardzo lubiani przez Gruzinów. Mamy podobną kuchnię, lubimy wino, czaczę i piwo, lubimy jeść i się bawić. Ale to od Gruzinów możemy uczyć się sztuki biesiadowania.
Jak polecieć do Gruzji?
To chyba najbardziej banalne zadanie. Ze znalezieniem, dobrego i niedrogiego połączenia nie będziecie mieli problemu. Wszystkie, większe lotniska w Polsce mają bezpośrednie połączenia do Tbilisi lub Kutaisi,.
- bilet do Tbilisi – koszt około 500 PLN w dwie strony
- bilet do Kutaisi – koszt około 200 PLN w dwie strony
Polska ma z Gruzją umowę na ruch bezwizowy więc o ten dodatkowy element i koszt nie musicie się martwić.
Internet w Gruzji
Pod względem dostępności internetu, w tym także w prędkościach LTE, Gruzja prezentuje się całkiem nieźle. Problemy z zasięgiem mogą pojawiać się jedynie w górach Kaukazu lub mało dostępnych dolinach jak np. Truso, gdzie odcięło nas kompletnie ale dzięki temu mogliśmy wyłączyć się ze świata wirtualnego i skupić na podziwianiu piękna natury. Wam polecamy to samo. Są bowiem w Gruzji takie miejsca, że można zapomnieć o całym świecie.
Jeśli jedziecie w kilka osób, zawsze polecamy by zabrać ze sobą mały, mobilny router, do którego kupujecie jedną kartę SIM z pakietem internetu i udostępniacie wszystkim z ekipy. To najlepsze i najtańsze rozwiązanie. Jeden z takich właśnie, proponowanych routerów możecie znaleźć w naszym poradnikowym poście z 2018 roku –27 pomysłów na najlepszy prezent dla podróżnika. Gruzini podpowiedzieli nam, ze najlepiej działa i najlepszy stosunek jakości do ceny ma sieć Beeline – sprawdziliśmy i byliśmy zadowoleni.
- karta SIM z pakietem 10BG transferu danych – kosztuje 15 GEL
- karta SIM z pakietem 30 GB transferu danych – kosztuje 25 GEL
Jak poruszać się po Gruzji?
Gdy wylądujecie w Tbilisi, do miasta dojedziecie autobusem linii nr 37. Czasem autobus ma z przodu dodaną “1” w numerze. Jeśli macie wątpliwości zapytajcie miejscowych. Po Tbilisi poruszaliśmy się głównie pieszo ale też taksówkami, które są tańsze niż w Polsce.
Natomiast jest kilka sposób by przemieszczać się po Gruzji. Można jeździć marszrutkami czyli lokalnymi autobusami, które są tanie i zatrzymują się na żądanie praktycznie wszędzie. Można wynająć auto i ruszyć samemu ale uważajcie bo jakość dróg w Gruzji pozostawia wiele do życzenia. Chociaż stare drogi są remontowane a do tego powstają nowe. Zdarzają się kierowcy na podwójnym gazie bo w kraju winem i czaczą płynącym, gdzie nowe znajomości trzeba uczcić a stare pielęgnować można się tego spodziewać.
Kolejna opcja to znalezienie przewodników z autem, tak jak my to zrobiliśmy ruszając w podróż po Gruzji. Ze świetną, jak się później okazało, ekipą z Georgia Adventure Club. Dzięki temu, możecie sami spróbować wina a jednocześnie wciąż będziecie mogli realizować plan podróży.
Polecamy Georgia Adventure Club bo są mili, kompetentni – słowem są zawodowcami a dodatkowo jeśli nie mogą czegoś zaplanować sami – to oddadzą Was w dobre ręce.
Co warto zobaczyć w tydzień?
Zupełnie przypadkiem wpadł nam w ręce cytat z Kapuścińskiego a właściwie jego książki “Kirgiz zszedł z konia” o tym, że
Gruzja jest rówieśniczką Grecji i starszą siostrą Rzymu. Jest ona tak stara jak Biblia. Pieśni, które tu śpiewają, mają wiek Akropolu, może nawet wiek Babilonu.
Pamiętając o tym, możemy już ruszać w głąb Gruzji mając świadomość, że wszystko co zobaczymy będzie miało jakiś kontekst historyczny. Poniżej znajduje się mapa miejsc, które odwiedziliśmy w Gruzji a następnie opisaliśmy na blogu.
Z Signagi ruszyliśmy poznawać najsłynniejszy i największy winiarski region Gruzji czyli Kachetię po drodze zajeżdżając do Kvelatsminda by zobaczyć jedyny, dwukopułkowy monastyr w Gruzji.
Dalej było muzeum wina w Velistsikhe, wizyta u lokalnego producenta win – Gio i drobna uczta oraz wizyta u jednego z największych producentów gruzińskich win Khareba.
Gruzja – praktyczny poradnik – Na Kaukaz
Przed nami było jednak wciąż to co najpiękniejsze w Gruzji – Gruzińska Droga Wojenna, którą ruszyliśmy kolejnego dnia by przez Przełęcz Krzyżową dojechać do Kazbegi zwanego po gruzińsku Stepancminda. Tutaj warto wstać rano by zobaczyć panoramę Kaukazu a później obejrzeć z bliska klasztor Gergeti.
Z Kazbegi ruszyliśmy do przepięknej doliny Truso. Można w niej spędzić i kilka dni ale my mieliśmy połowę więc w bardzo szybkim tempie przejechaliśmy i przeszliśmy przez całą Dolinę.
Z Kaukazu wróciliśmy do Tbilisi gdzie przez dwa dni poznawaliśmy lepiej miasto.
Wszystkie teksty, które powstały o Gruzji znajdziecie tutaj:
- Kachetia i najpiękniejsze monastyry – Dawid Garedża, Bodbe i Gurjani Kvelatsminda
- Signagi w Gruzji – skąd się wzięła nazwa miasta miłości?
- Twierdza Annanuri – perła Gruzińskiej Drogi Wojennej
- Gruzińska Droga Wojenna a Polacy. Co nas łączy z najważniejszym szlakiem w Gruzji?
- Dolina Truso w Gruzji – to trzeba zobaczyć.
Jeśli wolicie oglądać vlogi to zapraszamy na nasz kanał na Youtube:
- Gruzja – co zobaczyć w Kachetii?
- Za co kochamy Kachetię?
- Gruzińska Droga Wojenna – jaka jest naprawdę
- Dlaczego w Tbilisi warto zostać dłużej?
- Jakie jest nowe Tbilisi?
Jedzenie w Gruzji
Jedzenie w Gruzji to osobny temat bo nie służy ono zwykłemu zaspokajaniu potrzeby głodu czy jak wino – pragnienia. Ze szczególną atencją traktuje się tu gości. Supry służą utrwalaniu tradycji, wyrażeniu szacunku przodkom, gościom oraz możliwości wznoszenia toastów za przyszłość.
Gruzińska kuchnia do najlżejszych nie należy. Naszym zdaniem na dłuższą metę mogłaby być dość monotonna ale… gdy jesteście tydzień, dwa wówczas cudownie jest oddać się szaleństwu smakowania chaczapuri, chinkali, adżapsandali, lobio czy szaszłyków próbując przy okazji wyrabianych metoda kachetyjską win i czaczy. O wszystkich możecie poczytać więcej w naszym wcześniejszych postach:
- Gruzińska kuchnia – jaka jest i czego warto w niej spróbować?
- Wino w Gruzji – 10 faktów o kolebce światowego winiarstwa
Noclegi w Gruzji
Z noclegami w Gruzji nie ma najmniejszego problemu. Na każdą kieszeń, wedle potrzeb. Są i piękne hotele jak Hotel Rooms w Kazbegi i tańsze apartamenty, z których korzystaliśmy – Nino Guest House. Każdy wybierze coś dla siebie
Booking.com
Największy wybór jest w Tbilisi. Od hosteli po naprawdę luksusowe, pięciogwiazdkowe hotele ze świetną kuchnią i widokiem na stolicę Gruzji. Dla każdego, na każdą kieszeń. My zwykle szukamy najlepszej jakości i położenia za najlepszą cenę. Nasze polecenia możecie znaleźć w ostatnim poście o Tbilisi.
Do Gruzji na pewno wracamy, bo trochę miejsc do odwiedzenia zostało. Za wszelkie spostrzeżenia i dodatkowe porady w komentarzach, z góry dziękujemy.
Osobiście nie ryzykowałbym wypraw do czasu kiedy sytuacja polityczna się tam nie ustabilizuje.
Adam. Nie ma żadnych obaw. Sytuacja polityczna nie ma żadnego wpływu.
Nie wiedziałam, że Gruzja to taki turystyczny kraj.
Chyba zawsze była 🙂
Gruziński Lari to GEL, a nie GLE.
Oczywiście, mogła się zdarzyć literówka. Poprawimy. Dzięki za czujność
Gruzja to piękny kraj. Znajoma bardzo mi polecała. Jest tam dość tanio, ale ja i tak chcę zmniejszyć koszty i skorzystać z tanich lotów.