Spis treści:
Kuchnia Santorini to kwintesencja greckości.
Jej podstawą są prostota i świeżość, którą na Santorini doprowadzono w wielu miejscach do perfekcji. Z wiadomych względów prezentujemy miejsca, które odwiedziliśmy podczas tego pobytu. A to dlatego, że sami dostaliśmy rekomendację ale większość, trafiliśmy sami i uważamy, że warto polecić je dalej.
Restauracje w Oia – kuchnia Santorini
W Oia byliśmy kolejny raz i spędziliśmy kilka dni więc mogliśmy lepiej zbadać jakość i obsługę, knajpek i tawern. Naszym sprawdzonym i ulubionym miejscem na grecką sałatę i wino zdecydowanie była Apsithia, położona w połowie marmurowego deptaka, po lewej stronie, z rewelacyjnym tarasem i widokiem na kalderę wulkanu. To naszym zdaniem idealny punkt na reset w porze lunchu.
Ceny:
- sałata grecka 8 euro
- podwójne espresso – 4 euro
- freddo espresso – 3,50 euro
UPDATE październik 2021
Doszły nas słuchy od zaprzyjaźnionej blogerki, że w Apsithia zaczęli trzymać w akwarium rekiny wąsatego, który jest gatunkiem zagrożonym a to nie fajne działanie i nie popieramy. Więc o wejściu tu niech każdy decyduje zgodnie ze swoim sumieniem.
Na kolację w Oia możemy polecić rewelacyjną knajpkę u dołu klifu, która nazywa się Katina Fish Tavern. Serwuje niezapomniane ryby i ośmiornice.
A co polecamy?
Wszystko tak samo jak dobrze wygląda tak i smakuje:
Ceny:
- Ośmiornica – 16 euro
- Sea bass – 60 euro/kg
- Sałata grecka 11 euro
Jeśli szukasz miejsca, gdzie można wydać nieco mniej grosza to na początku deptaku w Oia, po prawej stronie znajdziesz restaurację Kasteli.
Ceny były nieco niższe niż we wcześniejszej ale za cenę też szła jakość. Przyzwoicie ale szału nie było. A próbowaliśmy:
Pitę z serem
oczywiście grecką sałatę
i ośmiornicę
Restauracje w Pyrgos
W Pyrgos odwiedziliśmy jedynie Kantouni Traditional Cafe&Restaurant.
Jednym z wyróżników jest świetnie przygotowana fava. To rodzaj bardzo kremowej, gęstej pasty z grochu, podawanej na ciepło, w niektórych miejscach z dodatkiej marynowanych liści kaparów, kaparowych owoców i cebulki.
Nie wspomnieliśmy o starterze a ten wart jest wspomnienia z uwagi na pastę z suszonych pomidorów, grzanki z sezamem i dorodne oliwki
Była obowiązkowa grecka sałata, której degustację postawiliśmy sobie za punkt honoru i może powiedzieć, że w Kantouni sałata jest warta uwagi.
A do tego świetnie przyrządzone i podane sardynki.
Restauracje Finika
Na samym starcie pobytu na Santorini, na pierwszy głód wpadliśmy do Lefkes, które przywitało nas dobrą choć nie tak kremową favą jakiej mogliśmy się spodziewać i oczywiście sałatą grecką.
Zdecydowanie interesujące i zaciszne miejsce.
Restauracje w Monolithos
Jeśli jedziesz na Santorini na dłużej to koniecznie odwiedź Monolithos i tawernę Kapitan Loizos.
Nie ma tu urywających głowę widoków jak w Oia, chociaż położenie w cieniu drzew z widokiem na jedną z niewielu łagodnych, piaszczystych plaż na Santorini jest wystarczającą rekomendację.
Ale Loizos ma do zaoferowania coś więcej niż tylko widok. Obowiązkowa dla nas grecka sałata.
Warte grzechu są też jagnięcina z pitą i ryżem
kalmary i baby kalmary
a także desery, które często są miłym podziękowaniem od obsługi podobnie jak szklaneczka ouzo.
Obok Monolithos odzwiedziliśmy Karafa Tavern, która jest tuż za plażą kitesurferów. Spróbowaliśmy deseru i kawy, było pysznie więc chyba warto tu wrócić po więcej.
Obok jest East Breeze Beach Bar dla spragnionych wakacyjnego klimatu.
Ceny:
- grillowana ośmiornica – 13 euro
- sałata grecka – 6,50
- kalmary – 8,00 euro
- baby kalamari – 9,00 euro
- jagnięcina z pitą, ryżem i frytkami ? – 9,5 euro
- wino 0,5 karafka – 5 euro
Restauracje w Kamari
Do Kamari zajechaliśmy pod koniec pobytu bo baliśmy się turystycznej sławy tego miejsca. Ale w czasie pandemii okazało się, że świeci ono pustki podobnie jak restauracje, których jest cała masa. Jest ich tak dużo, że nie chcemy polecać żadnej ale za to polecić może to co warto zamówić.
Spróbowaliśmy nieco cięższych i treściwych dań, więc musiał pojawić się grecki klasyk czyli mousaka, na którą czekaliśmy dość długo ale była świeża i pyszna.
Warto zamówić też kleftiko czyli gicz jagnięcą zapieczona w pergaminie z ziemniakami i marchewką. Jest wyjątkowo delikatna i to aż żałowaliśmy, że spróbowaliśmy jej na koniec.
Do tego na koniec pobytu próbowaliśmy kolejnej favy bo pasta z grochu wyjątkowo nam posmakowała i wracamy do niej w naszej kuchni również po powrocie do Polski.
Ceny w Kamari są niższe niż w Oia:
- grecka sałata – 6,90 euro
- kleftiko – 10,90 euro
- wino 0,5 l w niektórych restauracjach gratis do zamówienia
- 1 kg dobrej typu miecznik – 50 euro ( w Oia widywaliśmy po 60 euro )
Dodatkowo większość restuaracji jest przy promenadzie, z pięknym widokiem na morze.
Leżaki na plaży są o dziwo gratis, jeśli oczywiście coś zamówimy do picia lub jedzenia.
Kuchnia Santorini – wino
Greckie wina Santorini zaskoczyły nas mocno. Podobnie jak absolutnie niecodzienne winnice, które nie przypominają niczego co widzieliśmy lub możemy sobie wyobrazić. Gdy myślisz winnica, widzisz równe szpalery zadbanych krzewów winnych, wyprowadzonych na odpowiednią wysokość. Później z nich swobodnie odbijają pędy, które rodzą owoce. Wszystko ładnie i przejrzyście. A tu na ziemi znajdują się krzewy zwinięte w gniazda by chronić liście i kwiaty a później owoce przez wiatrem.
Warto spróbować Vinsanto, Assyrtiko, Mezzo i Nykteri by złapać pogląd na temat win z Santorini.
Więcej informacje znajdziesz w naszym wcześniejszym tekście
[…] Kuchnia Santorini – gdzie i co zjeść? […]
hej, super wpis. Jedno pytanie – gdzie jedliście (w której restauracji) w Kamari – bo nie ma znacznika na mapie… pozdrawiam
Hej. Dzięki. Co do Kamari to przyznajemy, nie zapisaliśmy nazwy dlatego nie ma znacznika ale tam przy deptaku jest ciąg restauracji,jest ich tak dużo, że warto się przejść i wybrać taką która będzie odpowiadać.