Mazury co warto zobaczyć. 12 powodów by odwiedzić Krainę Tysiąca Jezior

mazury co warto zobaczyć

Mazury co i gdzie warto zobaczyć?

Mamy czasem nieodparte wrażenie, że Mazury są tak modne, że momentami aż za bardzo. Wielu samotników omija to miejsce z uwagi na wszechobecne latem tłumy. Ale Mazury są tak różnorodne, że tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. A tłumy w ostatnich latach są nieco mniejsze więc tym bardziej – przybywajcie.

mazury co warto zobaczyć

Zacznijmy może od tego, że  zawsze staraliśmy się omijać najbardziej zatłoczone miejsca na Mazurach, bo bywało tam równie hałaśliwie jak w Bangkoku. Z tego powodu bardzo lubimy Giżycko, które jest bramą do północnych jezior i naszą osobistą, żeglarską stolicą Polski. I chociaż duże, nie jest zadeptane. Więc od czego zacząć jak nie od… nazwy a później samych jezior.

Mazury – skąd wzięła się ta nazwa?

mazury co warto zobaczyć

Mazury zawsze gęsto zalesione były idealnym miejscem do produkcji smoły drzewnej zwanej również dziegciem. Umiejętność jego produkcji była pilnie strzeżona a smoła była ważnym produktem eksportowym.  Niegdyś smoła nazywana była „maź” a przedrostek maz- znaczył smolić. Mazur był inaczej smolarzem a od nich wzięła nazwę ta piękna kraina.

Kraina Tysiąca Jezior

mazury co warto zobaczyć

Mazury często nazywane są Krainą Tysiąca Jezior. Ale czy wiecie, że faktycznie jezior jest aż 2600 !!!. Największe to Śniardwy a najdłuższy jest Jeziorak. Leżący na południe od Giżycka – Niegocin jest trzecim co wielkości. Mazurskie jeziora w dużej części powstały około 10 tysięcy lat temu, podczas ostatniego zlodowacenia bałtyckiego. Gdy lądolód cofał się, pod nim płynęły rzeki i wypłukały rynny a z nich powstały mazurskie cuda natury. Większość z nas wie, że to obszar wyjątkowy w skali Europy i dlatego jest tak chętnie odwiedzany.

Kanały mazurskie

mazury co warto zobaczyć

Chyba największą wartością dla osób kochających Mazury i wodę są kanały mazurskie, dzięki którym udało się spiąć ze sobą jeziora i stworzyć szlak o długości około 150 kilometrów. To dzięki kanałom i systemowi śluz, żeglarze i motorowodniacy mogą przemieszczać się od Rucianego do Ogonek koło Węgorzewa. A jak ktoś się uprze to może z Mazur wypłynąć na Bałtyk poprzez Śniardwy, jezioro Roś, rzekę Pisę do Narwi a dalej do Wisły.  Tą drogą sprowadzono wiele lat temu na Mazury żaglowiec Fryderyk Chopin, który na co dzień stacjonuje w Mikołajkach.Większą część tej trasy jako pierwszy już w XIV wieku przebył wielki mistrz krzyżacki von Kniprode.

mazury co warto zobaczyć

W XIV wieku całość szlaku przepłynął parowiec Masovia. Pierwsze projekty budowy kanałów opracowali Polacy: Samuel i Jan Władysław Suchodolcowie oraz Józef Naronowicz-Naroński. Pierwsze kanały zniszczono w czasie wojen napoleońskich a obecne to efekt wielkich robót publicznych w połowie XIX wieku w Prusach Wschodnich. Zbudowano je by spławiać wodą zboże, sól i materiały budowlane. Dziś cieszą amatorów wypoczynku na wodzie.

mazury co warto zobaczyć

Mazury – co warto zobaczyć? Na przykład Żeglarską Smażalnię

mazury co warto zobaczyć

Nie uwierzycie ale nie pływaliśmy przez kanały już kilka lat bo ciągle nas nosiło gdzieś w świat. A jeśli już żeglowaliśmy to najczęściej na Kisajnie, Niegocinie i Mamrach. I nagle odkryliśmy, że na szlaku mazurskich kanałów, znajduje się niesamowita żeglarska knajpka. Nazywa się Żeglarska Smażalnia i mieści się na barce zacumowanej pośrodku jeziora Szymon.

mazury co warto zobaczyć

Zlokalizujecie to miejsca na szlaku pomiędzy jeziorami Kotek Wielki i Szymoneckim.

Ma dużą przestrzeń jadalną, która może być zamknięta gdy pada deszcze i mocno wieje. Dopłynęliśmy tu około 13.00 chcąc zrobić zdjęcia i ujęcia z powietrza. Nagle zza baru odezwał się człowiek:

Poczekajcie 20 minut, za chwilę zrobi się gęsto i dopiero będzie widok

mazury co warto zobaczyć

Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z północnego  i południowego wylotu kanałów zaczęły spływać żaglówki i motorówki. Zrobiło się tłoczno. Lunch time u wodniaków to jednak rzecz święta 🙂

Nasze szczęście, że wcześniej zamówiliśmy nasz ulubiony zestaw standardowy – okonki z surówką i frytami. Jak przystało na Mazurach, na papierowych tackach. Było pysznie bo ryba świeża i olej świeży :). Więc śmiało możemy polecić.

mazury co warto zobaczyć
mazury co warto zobaczyć

Oprócz okonków są sandacze, sielawy czy miętusy. Wybór zależy od dnia i połowów.

mazury co warto zobaczyć

Knajpka otwarta od 11.00 do 19.00 a znajdziecie ich głównie na Facebooku – Żeglarska Smażalnia. A na naszym kanale na Youtube może znaleźć krótki film z powietrza. Przy okazji zapraszamy do subskrybcji kanału Szalonych Walizek.

Giżycko – brama Mazur północnych

mazury co warto zobaczyć

Z łezką w oku wspominamy czasy gdy wiele naszych żeglarskich wypadów na Mazury zaczynaliśmy właśnie tutaj lub w pobliskich Tajtach i z Giżycka płynęliśmy kanałem Giżyckim ( dawniej nazywanym Łuczańskim ) na Kisajno,

mazury co warto zobaczyć

zahaczając o wyspę Kormoranów na jeziorze Dobskim, dalej Sztynort i Węgorzewo za Mamrami. Giżycko mocno zmieniło się przez lata, wypiękniało. Szczególnie widoczne to jest w okolicach kanału, gdzie powstał piękny Hotel St. Bruno, który uratował chylący się ku upadkowi zamek.  Jeśli chcecie wypocząć w ślicznym, zamkowym wnętrzu wpadnijcie TUTAJ. Dalej w stronę miasta nowy port zwany Ekomariną oraz całe nabrzeże jeziora Niegocin.

mazury co warto zobaczyć

Unikatowy most obrotowy w Giżycku

mazury co warto zobaczyć

Wyobraź sobie, że 100 tonowy most może obrócić jeden człowiek. W niecałe pięć minut.

mazury co warto zobaczyć

I nie jest to żadne cudo współczesnej myśli inżynierskiej. Most został zaprojektowany i zbudowany pod koniec XIX wieku  by zapewnić dojazd do Twierdzy Boyen w Giżycku przez Kanał Giżycki. W Polsce nie ma drugiego takiego. W Europie jest zaledwie kilka. Wyjątkowość tego mostu polega również na tym, że przęsło mostu nie idzie w górę a obraca się o 90° i ustawia równolegle do nabrzeża.

mazury co warto zobaczyć

Otwarcie mostu pozwala przepłynąć statkom ale blokuje ruch samochodów.

mazury co warto zobaczyć

Most był wysadzony w czasie II wojny światowej. Pod koniec lat 60-ych wyposażono go w napęd elektryczny. Ale ten działał zbyt szybko i uszkadzał konstrukcję przyczółka. W 1993 roku przywrócono ręczny mechanizm. Obecnie most otwierany i zamykany jest według dziennego rozkładu rejsów statków Żeglugi Mazurskiej.

mazury co warto zobaczyć

Od 1 listopada do 31 marca jest zamknięty dla ruchu wodnego. Jeśli chcecie przywieźć sobie pamiątkę, idźcie do operatora mostu po pamiątkową pieczęć potwierdzającą obecność na moście obrotowym

Noclegi w Giżycku

Więcej opcji noclegów w Giżycku znajdziecie na tej mapie

Booking.com

Green Velo i inne szlaki rowerowe

mazury co warto zobaczyć

Mazury to gratka dla fanów turystyki rowerowej. Każdy znajdzie coś dla siebie z 23 dużych szlaków rowerowych o łącznej długości 1000 km. Jeśli doliczyć do tego ścieżki rowerowe, które znajdziemy w każdym z mazurskich miast, możliwości wyboru robią się naprawdę duże. Jak widać na mapie powyżej, w północnym obszarze przygranicznym biegnie trasa Green Velo. Niżej mnóstwo lokalnych szlaków.

mazury co warto zobaczyć

My wybraliśmy na krótką przejażdżkę rowerową z Giżycka wzdłuż zachodniego brzegu jeziora Niegocin. Znajdziecie tu świetnie przygotowane szlaki rowerowe z malowniczymi punktami widokowymi, jak wzgórze św. Brunona.

mazury co warto zobaczyć

Z wody jest to idealny punkt orientacyjny dla żeglarzy szukających wejścia do kanału Niegocińskiego i przejścia dalej do jeziora Tajty. To jeden ze skrótów na Kisajno gdy chce się ominąć kolejki statków i jachtów, w oczekiwaniu na otwarciu mostu obrotowego na kanale Giżyckim, o którym pisaliśmy wcześniej.

mazury co warto zobaczyć

A jeśli chcecie wybrać się na rower na Mazury Północne, szlaków rowerowych możecie szukać m.in. na stronie Green Velo. A dobrą wypożyczalnię rowerową znajdziecie w Giżycku na stronie Biura Wama Tour.

Gospoda Pod Czarnym Łabędziem Rydzewo

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Patrząc od strony południowej tuż przed Niegocinem na jeziorze Bocznym leży mała wioseczka – Rydzewo. A w niej Gospoda pod Czarnym Łabędziem ze świetnie rozbudowaną mariną dla jachtów i motorówek. Jeśli chcecie ominąć duże, giżyckie porty to Gospoda wydaje się być idealnym miejscem. Port jest mniejszy niż te w mieście a wokół panuje spokój.


Warto jednak spłynąć chwilę wcześniej bo wieczorem w sezonie, w porcie może brakować miejsc.

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Przy Gospodzie znajduje się pole campingowe, jest wypożyczalnia skuterów wodnych a zimą można pojeździć na skuterach śnieżnych i polatać na bojerach. Słowem całoroczny full wypas.

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Co czeka w środku Gospody pod Czarnym Łabędziem?

Gospoda powstała w 2000 roku na bazie starych, pruskich zabudowań. Ma 11 pokoi, świeżo odnowionych i powiększonych.

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Ale co najważniejsze, jest zdobywcą tytułu Najlepszej Restauracji Warmii i Mazur. I to nieprzypadkowo, bo można tu zjeść naprawdę znakomite mazurskie specjały. Zapytajcie na miejscu o plince z pomoczką czy dzyndzołki z hreczką. Zjecie i zrozumiecie, dlaczego warto.

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Bywaliśmy w Gospodzie wiele razy. Bardzo często spędzaliśmy tutaj majówkę.

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Od zawsze urzekają nas w Gospodzie śniadania. Proste, z lokalnych produktów i dzięki temu naprawdę pyszne.

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Masło z pobliskiego Jagodnego, sery z Rancza Frontiera koło Sorkwit, wiejskie jajka a na deser ulubiona, pyszna, ciepła drożdżówka,

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

z obowiązkową porcją słodkiej, wiejskiej śmietany. Mniam.

gospoda pod czarnym łabędziem w rydzewie

Hotel Zamek Ryn

hotel zamek ryn

Jadąc do Giżycka obowiązkowo odwiedźcie Ryn a wręcz zachęcamy by zaplanować tu nocleg. W Rynie bowiem znajduje się m.in. klasyczny zamek krzyżacki z późniejszego okresu panowania Zakonu na tych ziemiach. Powstał w miejscu wcześniejszej, mniejszej warowni wielkiego mistrza von Kniprode, który jak pamiętacie przepłynął jako pierwszy część mazurskiego szlaku żeglownego.

hotel zamek ryn

Stąd prowadzono ataki przeciw Litwie. Historia zamku jest przebogata. Był zdobywany przez chłopów, później odbijany. Spalony w czasie „potopu szwedzkiego” przez Tatarów. W XIX wieku pełnił funkcję pruskiego więzienia. Po 1945 roku mieścił się tu Urząd Miasta, muzeum i Dom Kultury. Wreszcie został sprzedany a w jego murach, w 2006 roku powstał pierwszy na Mazurach, imponujący hotel w historycznych wnętrzach.

hotel zamek ryn

Jeśli lubicie takie miejsca to o innym z zabytkowych hoteli na Warmii – Hotelu Krasicki, możecie przeczytać w poprzednim tekście: Warmia nie zawsze święta. Hotel Zamek RYN ma naprawdę wyjątkowy, imponujący, zadaszony dziedziniec,

hotel zamek ryn

350 miejsc noclegowych i mimo swojego zabytkowego charakteru nowoczesne rozwiązania designerskiego. Co roku na początku marca w hotelu odbywają się konkursy L’art cuisine de la Martell, wybitnych, młodych talentów kulinarnych, o których możecie poczytać również u nas : TUTAJ.

Gościniec Ryński Młyn

przystan żeglarska w rynie

Będąc w Rynie koniecznie wybierzcie się również nad jezioro Ryńskie. Leżące z boku szlaku Wielkich Jezior ale oczywiście z nimi połączone, jest rzadziej uczęszczane przez co daje większą intymność. W Rynie znajdziecie nowoczesną Ekomarinę, gdzie można zacumować jachtem a tuż obok idealne miejsce na posiłek.
Gościniec Ryński Młyn mieści się w zabytkowym  młynie wzniesionym na przełomie XIV i XV wieku. Jako młyn działał do 1990 roku. Teraz to miejsce, gdzie serwuję się kuchnię opartą na staropolskich recepturach.

gościniec ryński młyn

Ma też bardzo fajna propozycja dla żeglarzy, z której my oczywiście skorzystaliśmy. Możliwość samodzielnego pogrillowania z widokiem na jezioro.

gościniec ryński młyn

W części najdalej wysuniętej do jeziora Gościniec ma stoły z wbudowanymi grillami gazowymi. Na miejscu kupuje się zestaw grillowy

gościniec ryński młyn

i można się pobawić w małego kucharza. A zresztą sprawdźcie sami na ich stronie Gościniec Ryński Młyn.

gościniec ryński młyn

Mazury – co warto zobaczyć z lotu ptaka?

motolotnie mazury

Dawno nie lataliśmy nad Mazurami więc przebieraliśmy nogami na samą myślę, że pooglądamy sobie ten ogrom wody z lotu ptaka. Pierwsze podejście było nieudane, bo rozdmuchało się tak mocno, że zaplanowane latanie motolotnią było po prostu niebezpieczne. Z Dominikiem, który lata jedną z nich umówiliśmy się następnego dnia o poranku.

mazury z lotu ptaka

Było bardzo spokojnie ale i mgliście. Ale gdy wylecieliśmy w górę, warunki zaczęły się poprawiać. Pooglądaliśmy jezioro Tajty i polecieliśmy w stronę Kisajna. Z góry mogliśmy przekonaliśmy się, że cumowanie i tzw. spanie na dziko, jest ciągle w modzie.

mazury z lotu ptaka

Bo jeśli chce się poczuć żeglarską przygodę i zaoszczędzić nieco grosza to naprawdę nie ma lepszego patentu niż postój przy niewielkiej, cichej wyspie. Ważne by pamiętać o tym, by na wyspach zostawić po sobie porządek i zabrać wszystko co się przywiozło.

motolotnie mazury z giżycka

Unikatowa wyspa – serce

Wiedzieliście, że na Mazurach jest wyspa w kształcie serca? Dominik pokazał nam ją z góry. Pływaliśmy obok niej już kilka razy ale z dołu wyglądała jakoś tak zwyczajnie.

motolotnie mazury z giżycka

Poprosiłem, żebyśmy polecieli w stronę jeziora Dobskiego. Chciałem zobaczyć jak wygląda słynna wyspa kormoranów. I o dziwo wyspa oczywiście dalej jest ale tak spustoszona, że nie ma na niej żadnego drzewa. Ptaki odchodami zniszczyły wszystko i przeniosły się w inne miejsce.

motolotnie mazury z giżycka

Wyspa pewnie odrodzi się kiedyś ale zanim to nastąpi minie pewnie jeszcze sporo lat. A jeśli chcecie samemu pooglądać Mazury z powietrza i poczuć te emocje to możecie to zrobić z chłopakami z Motolotnie Mazury. To, że odmówili lotu przy zwiększającym się wietrze jest dla nas najlepszym potwierdzeniem zawodowstwa i dbania o bezpieczeństwo. A w powietrzu było z nimi super.

motolotnie mazury z giżycka

Siedlisko na Wygonie

siedlisko na wygonie koło mikołajek

Kończąc nasz pobyt na Mazurach, po takich atrakcjach musieliśmy się trochę wyciszyć. Postanowiliśmy, że odwiedzimy niezwykle urocze Siedlisko na Wygonie w Zełwągach koło Mikołajek. Pewnie sporo podobnych znajdziecie na Mazurach, z tą jednak różnicą, że to miejsce ma duszę i naprawdę dobrą energię. Po wejściu poczuliśmy się jak w rodzinnym domu, a na stole czekała na nas kolejna świeża, smakowita drożdżówka. Naprawdę pyszna.

siedlisko na wygonie koło mikołajek

Tak dobra, że w sklepie takiej nie kupicie. Siedlisko prowadzą Daria i Radek Puszko. Daria jak zdążyliśmy się wcześniej dowiedzieć ma talent do dziergania na drutach i szydełkowania.

siedlisko na wygonie koło mikołajek

Wygońskie robótki ręczne

Pasją do robótek ręcznym zaraziła ją babcia a spod jej ręki wychodzą naprawdę istne cuda. Pufy, torebki, misie, swetry czy narzuty na łóżka w Siedlisku na Wygonie. To naprawdę różności, jak pisze Daria na stronie Siedliska. Wykonane z pietyzmem, z najwyższej jakości  bawełnianego sznurka oraz eko-bawełny z recyklingu.

siedlisko na wygonie koło mikołajek

A w każdym odrobina serca. Miło patrzy się i używa takich rzeczy z historią.

siedlisko na wygonie koło mikołajek
siedlisko na wygonie koło mikołajek

W Siedlisku są zaledwie cztery pokoje i iście domowa atmosfera. Więc jeśli szukacie takiego miejsca na Mazurach to już znaleźliście.

siedlisko na wygonie koło mikołajek

Na Wygonie hoduje się też szczęśliwe kozy, które są tak zżyte z właścicielami, że przybiegają gdy się je zawoła.

kozy w siedlisku na wygonie

i oczywiście każda za wszelką cenę chce dostać kawałek chleba. I jak? Już wiecie, że Mazury każdy znajdzie coś dla siebie?

kozy w siedlisku na wygonie

Tekst powstał w ramach konkursu organizowanego przez Polską Organizację Turystyczną, który nazywa się Turystyczne Mistrzostwa Blogerów. Partnerem Szalonych Walizek jest Warmińsko-Mazurska Regionalna Organizacja Turystyczna.

Polecamy też nasz film, który powstał w trakcie Turystycznych Mistrzostw Blogerów i za który, w finale otrzymaliśmy wyróżnienie.

UPDATE 2020 – Mazury co zobaczyć

Rok 2020 poświęciliśmy w dużej części podróżom po Warmii, Mazurach i Polsce. I dobrą stroną pandemii jest to, że mogliśmy nadrobić zaległości, podziwiać jak pięknieje północna część Polski. Poniżej znajdziesz zestawienie świeżych postów i przewodników, które mogą się przydać podczas planowania podróży na Warmię lub na Mazury:

Hej, dołącz do nas 😎

Jeśli czujesz, że to również Twoje miejsce zapisz się na newsletter. Raz w tygodniu maile, nowe teksty, filmy, przepisy kuchenne i podwodne ciekawostki. Zero spamu! Zobacz naszą Politykę Prywatności, dowiedz się więcej.

Szalone Walizki
Szalone Walizki
Szalony Walizki - blog podróżniczy Doroty i Jarka. O podróżowaniu po 50tce z perspektywy czterech żywiołów: wody, ziemi, powietrza i... podniebienia. Zostań z nami i znajdź swoją inspirację.
0 0 zagłosowane
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
42 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej komentowane
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
łukasz
łukasz
4 lat temu

fiu fiu…. mazury z lotu ptaka wyglądają kosmicznie!!! Co za odlot! No no, dołożyliście do pieca. Pięknie

Danuta
Danuta
4 lat temu

Na Wygonie mają owce ?

Seweryn
Seweryn
3 lat temu
Odpowiedzieć do  Szalone Walizki

Tak owce też mają. Mają owce i kozy. I psa Sonię.

Marek
Marek
4 lat temu

Ostatnio bardzo na plus zaskoczył mnie Ełk! Piękne miasto z chyba najpiękniejszą promenadą w Polsce wzdłuż której mnóstwo fajnych barów i restauracji. Nowa plaża miejska z pięknymi pomostami, natryskami… Widać że miasto bardzo się rozwija i już dostało przydomek mazurskiej Ibizy gdyż co tydzień są tu organizowane cykliczne imprezy – chyba najlepsza z nich to Ogień i Woda na początku lipca z dwudniowym pokazem fajerwerków.

Jarek
Jarek
4 lat temu

Piękne miejsca, dobrze mi znane, często bywam nad Zimnym Kątem, patrząc od Giżycka w lewo od Łabędziego Szlaku, jak będziecie w okolicy dajcie znać, zapraszam.

Bogna
Bogna
4 lat temu

Byliśmy w Hotelu Zamku Ryn i nie wiem, czy planowanie noclegu w nim jest dobrym pomysłem. Kopleks hotelowy ma tyle dodatkowych atrakcji, że ciężko z niego wyjść. My z dziećmi pierwsze dwa dni spędziliśmy w SPA, zwiedzając zamek i biorąc udział w rożnego rodzaju wydażeniach takich jak Biesiada Rycerska. Ale miejsce jest cudowne i ma fantastyczne położenie. Teraz trzeba sprawdzać inne miejsca z waszej listy 🙂

Paulina
Paulina
3 lat temu
Odpowiedzieć do  Bogna

Też byliśmy zachwyceni tym miejscem. Byliśmy razem z dzieciakami i każdemu z nas bardzo się podobało. Piękna, potężna budowla, w której panuje niezwykła atmosfera. Trafiliśmy na biesiadę rycerską-rewelacja.! A kuchnię w restauracji hotelowej mają przepyszną 🙂

Paulina
Paulina
3 lat temu
Odpowiedzieć do  Bogna

Oj tak, dołączam do fascynatów tego obiektu! Nasze dzieci po dziś dzień (a byliśmy pół roku temu) wspominają z ekscytacją nocleg w komnacie i turniej rycerski, bardzo im się tam podobało, nam zresztą też 😉

Iwa
Iwa
3 lat temu

Zeby bardziej zachecic dodam ze w Gizycku juz jest plaza strzezona. Warto tez odwiedzic Wilkasy kolo Gizycka szczeg9lnie fani jazdy konnej. Mozna konno po lesie posmigac. Jest mnostwo atrakcji. Ale na to zeby je opisac trzeba kilku lat- jestem z mazur dokladnie z Wegorzewa. Obecnie od 19 lat mieszkam w Markach pod Warszawa niemniej na mazury jade co roku na wakacje z moimi dziecmi i co roku odkrywac tam cos nowego choc mieszkalam tam 22 lata ti wszystkiego nie dalo sie zobaczyc.

Antoni
Antoni
3 lat temu

Super wpis, niektórych rzeczy sam nei wiedziałem, a przecież sam pisze o mazurach. wstawie link moze komus sie przyda

Robi Jasiek
Robi Jasiek
3 lat temu

A propos pochodzenia nazwy Mazur, to z tą „mazią” byliście blisko prawdy, z tą drobną różnicą, że od mazi nazwę wzięło najpierw Mazowsze i ich mieszkańcy, nazywani do 2-giej wojny światowej Mazurami… I własnie od nich, Mazurów – mieszkańców Mazowsza, którzy skolonizowali w kilku falach te rejony (począwszy od czasów Krzyżackich), władze PRL-owskie celowo, nie chcąc już używać nazwy Prusy (Wschodnie), zaczęły nazywać te rejony Mazurami (zaporzyczając to określenie od Niemców, którzy tak nazywali te rejony wcześniej, bo Polacy mówili na nie Mazowsze Pruskie). A przyjęła się ta nazwa na tyle dobrze, że gdy dzisaj wspominam o Mazurach jako mieszkańcach Mazowsza, to wszyscy rąbią wielkie oczy ze zdziwienia… zapominając chociażby o Mazurku (ciasto) czy też Mazurze (tańcu), które są również z Mazowsza. 🙂

Mgdalena
Mgdalena
3 lat temu

Właśnie mamy za sobą urlop w Mikołajkach i jesteśmy absolutnie oczarowani Mazurami! Z pewnością jeszcze tu wrócimy i skorzystamy z informacji zawartych we wpisie.

Bożenka
Bożenka
3 lat temu

Hotel Zamek Ryn!! Byłam i jestem ZACHWYCONA. Ma w sobie ten niesamowity klimat, nie dziwie się, że jest w zestawieniu!

Zuzka
Zuzka
3 lat temu

Bardzo dobrze się czytało 🙂 Ja polecam powiew historii na Mazurach – Hotel Zamek Ryn, piękne otoczenie i rewelacyjny obiekt, w którym można się zatrzymać 🙂 Dla mnie nocleg w takim miejscu był bardzo ekscytującym przeżyciem. Trafiliśmy też na nocne zwiedzanie zamku (z atrakcjami) oraz na biesiadę rycerską w pięknej, potężnej sali.. Bardzo miło wspominam to miejsce 🙂

Robert
Robert
3 lat temu

Bardzo fajna strona, dużo przydatnych informacji.

Karpiarz
Karpiarz
3 lat temu

Niesamowite rejony! polecam równiez fanatykom wedkarstwa!

Maciek
Maciek
3 lat temu

Autor zapomniał o Mamrach 🙂 Włączając je do rankingu, mamy dwa miejsca na podium za jednym zamachem: drugie pod względem powierzchni – mowa o całym kompleksie Mamr, na które składa się kilka jezior. Ale pierwsze miejsce jeśli chodzi o „zawartość” wody – Mamry to największy naturalny zbiornik słodkiej wody w Polsce. Musiałem o tym wspomnieć, bo mieszkam nad Mamrami 🙂 Ale artykuł świetny, zdjęcia przepiękne i (sic !) apetyczne 🙂 Na Mazury wyniosłem się z wielkiego miasta w centralnej Polsce, piętnaście lat temu – i ciągle je „odkrywam”. Mnóstwo niespodzianek za każdym zakrętem: a to stare gospodarstwo, albo obiekt inżynieryjny, albo zwierzaki – raz stado żubrów przeszło mi przed maską samochodu… Pozdrowienia i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku 🙂

kar
kar
3 lat temu

Nigdy nie bylam na mazurach, ba nie umiem pływać, czy Mazury to fajne miejsce dla takiej rodziny jak moja? nie mająca nic wspolnego z żeglugą. hehe
Moze są jakies proste rowerki wodne itd? czy tylko motorówki, łodzie itd?

Szymon
Szymon
3 lat temu

Świetny tekst. Strasznie mnie wciągnąl do samego końca. Pochodzę z Mazur, wyprowadziłem się do Gdyni – bo ciągnęło morze. Teraz po 10 latach wracam na Mazury. Muszę powiedzieć że strasznie tęskniłem. Tu jest mój dom! Ściskam 👍

Diana
Diana
3 lat temu

W tym roku się wybieramy w rejony Giżycka, mamy zamiar też przenocować w słynnym Hotelu Zamku Ryn 🙂 Nigdy nie byłam na Mazurach, mam nadzieję, że ta wycieczka rozbudzi moją ciekawość i sympatię do tego miejsca.
 

T. Adam
T. Adam
2 lat temu

Pięknie jest na mazurach choć zaczynają tam wkurzać te coraz gęstsze przystanie na żaglówki, wszędzie tego robi się powoli bardzo gęsto. Trudno wypoczywać jak dawniej, plaża, pływanie odpoczynek. Teraz chce się być w wodzie a tam jakaś łódka ciągle pływa czy zaraz jest przystań. Oczywiście nie wszędzie ale niestety coraz bardziej to wszystko staje zurbanizowane. Już nie jest tak całkowicie naturalnie i spokojnie jak 5 czy tym bardziej 10 lat temu.

Daniel
Daniel
2 lat temu

A ja mam ogromną prośbę. Po raz pierwszy wraz z Żoną chcemy jeszcze w te wakacje pojechac na mazury na tydzień. Tylko nie wiemy gdzie się wybrać. Ja jestem fanem wody, snorkillingu itd, Żona lubi za to czystą wodę i plaże. Ogólnie lubimy zwiedzać i jakies urzekające miejsca poznawać. Ja też chciałbym zabrać Żonę na konie bo nigdy nie jeździła, jakaś motorówka tez by była super i ewentualnie lot paralotnia, no i ten snorkilling.
Pomożecie nam w wyborze miejsca, może też być jakaś bazą wypadową ale najlepiej żeby był spokój i w przystępnych cenach:)
Serdecznie dziękuję za porady i pozdrawiam

trackback
Wrocław na weekend - 5 rzeczy, które warto zrobić
2 lat temu

[…] Mazury – co warto zobaczyć. 12 powodów by odwiedzić Krainę Tysiąca Jezior. […]

trackback
Perfect na Mazurach czyli rockowcy demolują pensjonat...
2 lat temu

[…] Mazury – co warto zobaczyć.  […]

Karolina
Karolina
2 lat temu

To my zaproponujemy może Mazury tylko dla dorosłych. Kraina Alkos – urokliwe miejsce nad rzeką Krutynią w Iznocie. Tą miejscówkę odkryliśmy płynąc kajakiem. Oryginalny design budynku, który widać że został wkomponowany z poszanowaniem dla otaczającej natury. Coś pięknego jak z jakiejś baśni

trackback
Zamek w Kętrzynie na Mazurach - dlaczego warto odwiedzić?
1 rok temu

[…] Mazury – co warto zobaczyć. 12 powodów by odwiedzić Krainę Tysiąca Jezior […]

42
0
Uwielbiamy Twoje opinie. Prosimy zostaw komentarz lub gwiazdki oceniające artykułx