Spis treści:
Z czego słynie Neapol?
Neapol kojarzy się neapolitańską mafią czyli Camorrą, którą świetnie sportretował w swojej książce Roberto Saviano a HBO stworzył na jej podstawie serial Gomorra. Ale też jako kulinarna stolica Włoch lub miasto, gdzie miłość do Maradony to religia.
Jest jeszcze jeden niezwykle ciekawy wątek, który zainteresował nas gdy padł pomysł by lecieć do Neapolu. To zabobony i przesądy, które są tu niezwykle silne a ich wpływ na życie widoczny jest na każdym kroku.
W Neapolu uważa się, że:
O przesądach, które dotyczy właściwie całych Włoch ale w Neapolu skupiają się jak w soczewce przeczytasz w tym tekście. Ale najpierw zaczniemy od tego jak do Neapolu dotrzeć.
Jak dolecieć do Neapolu?
Zarówno Ryanair i Wizzir oferują tanie połączenia do Neapolu z kilku polskich miast. Poza sezonem można spokojnie znaleźć bilety w cenie około 80 PLN.
My lecieliśmy z Modlina, Ryanairem, na cztery pełne dni od czwartku do niedzieli. Wylot około 6.00 w czwartek a powrót około 22.00 w niedzielę.
Jak dojechać z lotniska w Neapolu do centrum miasta?
By dojechać do centrum najlepszą opcją jest autobus Alibus. Bilety kupisz w automacie przy wyjściu z budynku lotniska.
Cena:
- 5 euro za osobę
Możesz wysiąść na Placu Garibaldiego lub przy porcie. Co ciekawe w drodze powrotnej, gdy stanęliśmy na przystanku autobusowym, taksówkarze zachęcali nas do jazdy na lotnisko w takiej samej cenie za osobę jak autobus. Więc skorzystaliśmy by sprawdzić tę opcję. Jest wygodnie i szybko, więc polecamy.
Lotnisko jest blisko Placu Garibaldi skąd odjeżdżają autobusy i taksówki więc droga zajmie maksymalnie 10 minut.
Neapol – gdzie spać?
Po naszym pobycie jesteśmy przekonani, że dobrym miejscem do spania w Neapolu jest lokalizacja w „centro storico”. My mieszkaliśmy w jednej z bardzo starych kamienic przy San Biagio 25.
Zdecydowanie polecamy, bo to rozsądny wybór za rozsądną cenę. Sprawdzić i zarezerwować możesz TUTAJ.
Co zobaczyć w Neapolu?
Mamy wątpliwości czy istnieje jakiś dający się określić czas potrzebny na poznanie sekretów Neapolu. Wieczne miasto ma bowiem bogatą i długą historię sięgającą VIII wieku p.n.e.
Neapol został założony przez Greków jako Partenope i był uznawany za jedno z najważniejszych miast Wielkiej Grecji z powodu uprzywilejowanych kontaktów z Atenami.
Dziś to trzecie co do wielkości miasto Włoch, które jest stolicą regionu Kampania i liczy sobie około miliona mieszkańców.
Centro Storico
Historyczne centrum miasta liczy sobie 3 tysiące lat, ma powierzchnię 1700 hektarów, jest największym we Włoszech (drugie takie jest w Rzymie ) i jednym z największych w Europie.
Mieszają się tu wpływy kultur śródziemnomorskiej, w tym szczególnie greckiej i europejskiej. Część centrum o powierzchni ponad 10 km kwadratowych została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Jest to tak niezwykły obszar, że możemy rekomendować Ci jedno – idź przed siebie i zgub się w tych uliczkach by poczuć klimat Neapolu.
Szczególnie zaciekawiły nas tu olbrzymie bramy w wąskich uliczkach, nieraz pięknie zdobione z niewielkimi furtkami wejściowymi.
Zdecydowanie wyglądało to tak, jakby miały chronić przed napastnikami, bo przez takie wejścia wielu nie było w stanie przejść.
Natomiast za bramami, można podziwiać przepiękne podwórka
i imponujące freski.
Podziemny Neapol
W jedyny deszczowy dzień podczas naszego pobytu w Neapolu wybraliśmy się na zwiedzanie podziemnego miasta. Punktem zbiórek jest ta słynna neapolitańska kawiarnia Gambrinus przy Piazza Plebiscito.
I poznaliśmy historię, która otwiera oczy i pozwala zrozumieć lepiej to miasto.
Miasto budowali Grecy, którzy odkryli, że pochodzący sprzed 12 tysięcy lat żółtawy kamień wulkaniczny, mimo iż miękki jest stabilny.
Budowano w taki sposób, ze wybierano kamień w miejscu domu, pod którym powstawały wielkie groty. W V wieku p.n.e. ktoś wpadł na pomysł by stworzyć podziemny akwedukt i doprowadzić wodę z pobliskiej rzeki.
Studnie połączono więc korytarzami. I tak powstał skomplikowany system korytarzy, który dziś jest dostępny tylko w 1/3. W czasie II wojny światowej akwedukty zostały zamienione na schrony, doprowadzono tutaj również oświetlenie.
Chronili się w nich hitlerowcy i mieszkańcy miasta przed alianckimi nalotami.
Wycieczka jest bardzo ciekawa ale uprzedzamy, że w podziemiach jest duszno. A jeśli ktoś cierpi na klaustrofobię to lepiej odpuścić bo korytarze bywają dość ciasne.
Galeria Umberto
Blisko miejsc, gdzie wchodzi się do podziemi znajduje się piękna Galeria Umberto. Nam nieco przypominała mediolańską Wiktora Emanuela II.
I gdy uważnie poczytaliśmy internety okazało się, że jej projektant Emanuele Rocco celowo nawiązał stylem Umbertino do tej mediolańskiej. Nadano jej nazwę na cześć króla Umberto I, który rządził Włochami pod koniec XIX wieku czyli w chwili, gdy galeria powstawała.
Jako, że Neapol to bardzo zabobonne miasto, nie zaszkodzi odnaleźć na środku galerii różę wiatrów, wokół niej swój znak zodiaku i okręcić się wokół własnej osi.
Warto też przysiąść, podobnie jak Włosi, w jednej z knajpek, na lampkę wina, aperola i kawę by poplotkować lub pogapić się na ludzi.
Pałac Królewski w Neapolu
Pałac znajduje się obok Galerii Umberto więc po kawie ruszyliśmy na kolejny spacer. To jeden z czterech pałaców Dynastii Burbonów, która rządziła Królestwem Neapolu w XVIII i XIX wieku. Co ciekawe wybudowano go dla Filipa III Habsburga, który nigdy nie odwiedził tego miejsca.
Piazza del Plebiscito
Przed pałacem znajduje się plac nazwany na cześć plebiscytu z 1860 roku, który doprowadził do zjednoczenia Włoch. To miejsce spotkań ale też koncertów. Grali tu m.in. Elton John czy Bruce Springsteen.
Basilica Reale Pontificia San Francesco da Paola
Po drugiej stronie placu znajduje się wyjątkowo piękny budynek, który szwagier Napoleona pierwotnie wybudował na cześć cesarza Francuzów, jako budynek cywilny.
Gdy go ukończono w 1816 roku – Neapol wrócił pod panowanie Burbonów a budynek przerobiono na kościół i poświęcono Franciszkowi z Paoli. I pomijając te detale historyczne, jego architektura robi duże wrażenie.
Neapol – zamek Sant Elmo, dobry punkt widokowy
Z placu przed bazyliką doskonale widać na wzgórzu zamek Sant Elmo. Jeśli szukasz dobrego punktu widokowego na Neapol to zamek nadaje się do tego idealnie. Zamek znajduje się na wzgórzu Volmero, które jest najwyższym wzniesieniem Neapolu. Powstał na początku XIV wieku.
Sama wycieczka na szczyt jest interesująca bo wystarczy skręcić z Via Toledo i ruszyć w górę wąskimi uliczkami miasta, które im dalej tym robią się ciekawsze.
Doskonale widoczne jest stąd Centro Storico
a wyjątkowo dobrze prezentuje się port i Zatoka Neapolitańska.
Wezuwiusz
Ale to co szczególnie przyciąga wzrok to Wezuwiusz, którego szczyt przez cały nasz pobyt krył się w chmurach i nie pozwalał dostrzec wulkanicznego stożka.
W 79 r. n.e. wybuch tego potężnego wulkanu zniszczył znajdujące się poniżej Pompeje. To jedyny wciąż czynny wulkan na kontynencie europejskim tzn. na stałym lądzie. Podkreślamy to bo kolejny włoski gigant czyli Etna, straszy lub jak kto woli zachwyca na Sycylii.
Castel Nuovo
Z Sant Elmo doskonale widoczna jest również średniowieczna twierdza z 5 wieżami, renesansowym łukiem triumfalnym, miejskim muzeum sztuki i kaplicą. Położona jest tuż nad morzem a jej zadaniem przez wieki była ochrona portu.
Neapolitańskie pranie
Wracając z tych wysokości na ziemię czyli do centrum, zwróć uwagę na jeden z symboli Neapolu jakim jest wszechobecne pranie rozwieszone na sznurach wzdłuż ale i w poprzek ulic.
Czasem to wygląda wręcz nie jak pranie ale muzealna ekspozycja. Bo jak symbol to symbol.
Maradona i jego wyznawcy
Ale największym symbolem Neapolu jest bez dwóch zdań Diego Armando Maradona. Gdy zmarł w 2020 roku w wieku 60 lat Przegląd Sportowy zatytułował artykuł o nim:
Coś jest na rzeczy bo na każdym kroku odnosi się wrażenie, że uwielbienie do boskiego Diego zakrawa o kult, rodzaj kościoła.
Nieprzypadkowo piszemy o Maradonie zaraz po wyprawie na Sant Elmo bo schodząc z zamku możesz zajść do miejsca, gdzie znajduje się jeden z najsłynniejszych murali Maradony w Neapolu.
Zresztą to plac, gdzie jest kapliczka Maradony, szaliki klubowe Napoli i wiele innych detali.
W centrum przy San Biaggio, gdzie mieszkaliśmy w Barze Nilo znajduje się z kolei kapliczka z puklem włosów Maradony, które właściciel Bruno Alcidi, traktuje jak relikwie.
Prawie na równi z fiolką łez, które podobno wylali kibice po śmierci Diego. Oczywiście wszystkie opisane miejsca znajdziesz na googlowej mapie na końcu tekstu.
Grafika Banksy’ego – Madonna z pistoletem (wł. Madonna con Pistola)
Muralem Maradony zagailiśmy też wątek murali, których w Neapolu jest naprawdę sporo. Najsłynniejszy i na pewno najcenniejszy to mural Banksy’ego – Madonna z pistoletem.
Znajduje się w Centro Storico na Piazza Gerolomino koło pizzeri Dal Presidente. Nie daj się zrobić w konia tak jak początkowo my, gdy rzuciliśmy się na mural w rogu placu, który jest kopią.
Właściwy jest zabezpieczony witryną bo warunki atmosferyczne zaczęły mu szkodzić.
Nieprzypadkowo mural znalazł się w sercu miasta Camorry. Opisuje hipokryzję mafiosów składających ręce do modlitw, gdy za pazuchą marynarek skrywają pistolety.
Mural św. Januarego
Z kolei na naszej San Biagio, idąc w kierunku Placu Garribaldiego mijaliśmy mural św. Januarego, który zdobił jedną ze ścian i nie sposób było go nie zauważyć.
San Gregorio Armeno – zagłębie neapolitańskich szopek bożonarodzeniowych
Zupełnie przypadkiem dowiedzieliśmy się, że Neapol słynie z szopek nie tylko bożonarodzeniowych. Na podwórku, gdzie mieszkaliśmy, odkryliśmy jedną z pracowni a na odchodzącej od San Biagio ulicy San Gregorio Armeno liczne sklepy sprzedające szopki, które do najtańszych nie należą. Ale w końcu to wyjątkowe rękodzieło.
Statua di Pulcinella.
Czy my już pisaliśmy o tym, że Neapol to miasto pełne symboli? Jednym z nich jest Pulcinella. To po polsku poliszynel – postać z teatru lalek.
Może kojarzyć się z tajemnicą poliszynela, która w zasadzie tajemnicą nie jest. A nam kojarzyła się z wytartym nosem olsztyńskiego Kopernika, którego potarcie było obietnicą powrotu do miasta.
Szpital dla lalek w Neapolu – Ospedale delle Bambole
Zupełnie przypadkiem w jednym z podwórek przy San Biagio 39 odkryliśmy szpital dla lalek. Jeśli znasz nasz poradnik po Lizbonie to wiesz, że wówczas wydawało nam się, że w stolicy Portugalii znajduje się jedyny taki szpital.
Jakie było nasze zaskoczenie, gdy odkryliśmy kolejny w Neapolu? Okazało się, że w XIX wieku scenograf miejscowego teatru – Luigi Grassi – miły człowiek z czarnymi wąsami, który naprawiał kukiełki w teatrze został poproszony o pomoc w ratowaniu lalki. Tak wpadł na pomysł by pomagać innym i założył to miejsce.
Plac Garibaldiego
Plac Garibaldiego to na pewno jedno z bardziej znanych miejsc w Neapolu. Tutaj znajduje się stacja metra, dworzec autobusów i taksówek odjeżdżających na lotnisko. Nowoczesny ale czy godny polecenia?
Wielu turystów odwiedzających Neapol narzeka na śmieci, które jakoś nam specjalnie nie przeszkadzały. Ale plac Garibaldiego jest zdecydowanie bardziej zaśmiecony niż inne miejsca Neapolu. W dzień bywa zatłoczony imigrantami, którzy zdecydowanie nie mają co ze sobą zrobić.
Stacje metra Dante i Toledo
Ale z Garibaldiego można wziąć do wspomnianego metra i pooglądać to jak pięknie wykorzystane przez artystów zostały stacje neapolitańskiego metra. Każda przez innego i każda ma swój niepowtarzalny styl.
Nam spodobała się Toledo, z licznymi, ciekawymi mozaikami w tym szczególnie optymistyczną pracą Nicoli de Maria – „Świat bez bomb. Królestwo kwiatów. 7 czerwonych aniołów”.
I Dante z bardzo symbolicznymi choć nie do końca zrozumiałymi torami kolejowymi przytwierdzonymi do ściany a za nimi kobiecymi i męskimi butami. Instalacja nosi tytuł „Bez tytułu”.
Neapol – zobacz vlog z naszej podróży
Neapol – mapa miejsc, które odwiedziliśmy
zobacz też kilka fotek z naszej galerii
Kuchnia neapolitańska
Będąc w Neapolu nie mogliśmy również pominąć tematu kuchni. Właściwie po to tam polecieliśmy. A więcej o pizzy, pizzeriach, słodkościach, kawie i owocach morza oraz dziwnych smakach jak tripa piszemy tu:
Kuchnia neapolitańska – spróbować, zakochać się i… umrzeć z przejedzenia
Włoskie teksty Szalonych Walizek
Więcej relacji z naszych podróży do Włoch znajdziesz w linku poniżej. Wciąż nadrabiamy zaległości i uzupełniamy ulubiony, włoski dział.
[…] Neapol – poradnik – loty, noclegi, atrakcje, wszystko co warto wiedzieć […]
[…] jak religia. Ma wiernym wyznawców i liczne miejsca modlitwy. O czym pisaliśmy Ci już w tekście poradnikowym o Neapolu, my zatrzymaliśmy w „centro storico” przy San Biagio 25. Atutem naszego miejsca, w […]
Nic o pizzy
O kuchni piszemy w kolejnym tekście na blogu: https://www.szalonewalizki.pl/kuchnia-neapolitanska-sprobowac-zakochac-sie-i-umrzec-z-przejedzenia/